Eurowizja nie pokaże kijowskiej homo tęczy

0
0
0
/

Środowiska konserwatywne Kijowa zablokowały prace nad przyozdabianiem, z okazji finału Eurowizji, pomnika Łuku Przyjaźni Narodów kolorami tęczy, uznając że byłoby to jawne szerzenie propagandy homoseksualnej LGBT. Pomnik ma być za to pokryty ukraińskimi motywami ludowymi.   Członkowie środowisk konserwatywnych zarzucili władzom Kijowa, iż te tworząc w stolicy Ukrainy symbol międzynarodówki homoseksualnej, chcą tym sposobem przypodobać się władzom UE, których przedstawiciele będą uczestniczyć w rozpoczynającym się w Kijowie 13 maja festiwalu piosenki Eurowizja. Kijowski obraz symbolu aktywistów homoseksualnych, byłby emitowany przez kanały telewizyjne na cały świat. Co zdaniem środowisk konserwatywnych Kijowa przyniosło by Ukrainie wstyd. Po tym zdecydowanym proteście mer Kijowa Witalij Kliczko, nakazał zaprzestanie prac nad przerabianiem pomnika Łuku Przyjaźni Narodów na symbol propagandy LGBT. „Żadnych konfliktów nie będzie. Na Łuku Przyjaźni umieścimy fragment ukraińskiego ornamentu ludowego” – powiedział Witalij Kliczko. Łuk Przyjaźni Narodów to pomnik, który powstał w Kijowie w roku 1982. Ma on już swoją wymowę, obecnie wstydliwą dla Ukraińców, gdyż wzniesiono go na cześć zjednoczenia ziem Ukrainy z Rosją, co nastąpiło na mocy ugody perejasławskiej w roku 1654. Władze Ukrainy zastanawiają się jak zmienić przesłanie tego pomnika. Jednak przerabianie go na narzędzie propagandy homoseksualnej to jak przechodzenie „z deszczu pod rynnę”. Adam Białous  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną