Stracony to 33-letni Siarhiej Wostrykau z Homla, który w 2016 roku został skazany za gwałt i zabójstwo dwóch kobiet.
Według Andreja Pałudy, koordynatora kampanii „Obrońcy praw człowieka przeciwko karze śmierci na Białorusi” egzekucja miała miejsce pomiędzy 13 a 29 kwietnia. O wykonaniu wyroku zawiadomił pisemnie matkę Wostrykaua homelski sąd obwodowy.
Białoruś jest jedynym krajem w Europie i Wspólnocie Niepodległych Państw, gdzie nadal stosuje się karę śmierci. Jest ona przewidziana za najcięższe zbrodnie i nie można na nią skazać kobiet oraz mężczyzn powyżej 65 i poniżej 18 roku życia. Wyrok jest wykonywany przez rozstrzelanie.