Francuzi wybierają prezydenta. Zwycięży Le Pen czy Macron?

0
0
0
/

Kampania prezydencka była tak zaciekła jak nieprzewidywalna. Dzisiaj okaże się, który z kandydatów, Marine Le Pen czy Emmanuel Macron obejmie fotel prezydenta Francji. Lokale wyborcze będą otwarte od 8.00 do 19.00, a w niektórych większych miastach – do 20.00. Wyniki mają zostać ogłoszone wkrótce po ich zamknięciu. Francuzi zdecydują, czy chcą, aby państwem rządził 39-letni były bankier inwestycyjny, czy uważana za skrajną nacjonalistkę 48-letnia Le Pen. Macron jest określany mianem liberalnego centrysty, w rzeczywistości jednak to przede wszystkim prounijny populista, który – wszystko na to wskazuje – jeżeli zwycięży, nie dotrzyma większości ze złożonych obietnic wyborczych, co zapewne mocno rozczaruje wspierających go przedsiębiorców. Niewątpliwie reprezentuje on interesy nie małego i średniego biznesu, ale banksterów i to zgodnie z ich wytycznymi będzie dokonywał ewentualnych reform. Dla wielu popierających go Francuzów może to się okazać niemiłą niespodzianką. Jego kandydatura pojawiła się w momencie, kiedy istniało graniczące z pewnością prawdopodobieństwo, że żaden z kandydatów nie ma najmniejszych szans z eurosceptyczną przeciwniczką sprowadzania muzułmańskich imigrantów, jaką jest Le Pen. I rzeczywiście, po intensywnej kampanii wyborczej udało mu się dotrzeć do drugiej tury, wyprzedzając Le Pen. Ta ostatnia mimo niesprzyjających wyników sondaży nie składa broni. Na dzień przed drugą turą wyborów mówiła, że jeszcze wszystko się może zdarzyć. Tym bardziej, że założenia jej programu politycznego są zgodne z oczekiwaniami większości Francuzów. Oprócz kwestii antyimigracyjnej, znalazł się w nim postulat rezygnacji z posługiwania się walutą euro w wewnętrznej wymianie handlowej oraz przeprowadzenie referendum w kwestii dalszego członkostwa Francji w Unii Europejskiej. Źródło: BBC

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną