Poniedziałek - (J 10,11-16) Jezus powiedział do faryzeuszów: Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; /najemnik ucieka/ dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz. Wbrew wszystkiemu, to jest także i bardzo polityczne, co powiedział Jezus do faryzeuszy! Zobaczmy dokładnie ilu najemników sprawuje władzę nad narodami, chociażby we współczesnym świecie? Wcale nie muszą to być narody w stanie wojny, ale pokolenia ludzi, którzy ‘wilczymi’ ustawami prowadzeni są do porwania i rozpraszania. Wilk zbliża się bowiem również poprzez złe ustawy! A może nie?... Jak to rozumieć? Choćby i ustawa proaborcyjna, o ile w pierwszym pokoleniu może być jeszcze rozumiana jako niby wybór, to w kolejnych pokoleniach dziewcząt, będzie przyjmowana jako norma, bo na tym polega edukacyjność i aspekt wychowawczy ustaw. On ma znaczenie dla każdego i dla dorastających nastolatków też, a ustawodawcy są za te złe owoce odpowiedzialni. Aborcje dozwolone ustawowo więc dla jednych pokoleń, dla kolejnych stają się normą i zwyczajnością, ale i zachętą. Niekiedy obowiązkiem! Konsekwencje są tak niebezpieczne, że wielu nie zdaje sobie z tego sprawy! Nie zdają sobie przede wszystkim sprawy z tego ci, w których rękach leży los takich ustaw! …Co nie zwalnia ich z odpowiedzialności za wszystkie owoce tworzonej przez nich cywilizacji śmierci. Wróćmy do sedna: Tylko Jezus jest Pasterzem, a inni sprawujący władzę, mogą ją na ziemi sprawować na dwa sposoby: albo w imieniu Jezusa Chrystusa, z czystego powołania otrzymanego od Ducha Świętego, albo jako najemnik. Nie ma innej opcji. Komu jednak daje się taki polityk nająć, jeśli nie jest z Boga? To sobie dopowiedzmy i bądźmy realistami. Przecież w świecie polityki są tak wielkie pieniądze i tak kusząca władza, że tylko prawdziwie Boży człowiek pozostaje czysty w roli sprawującego władzę! A czysty to znaczy niedający się nająć!