MEDYTACJE EWANGELICZNE Z DNIA 23 maja 2017

0
0
0
/

Wtorek - (J 16,5-11) Jezus powiedział do swoich uczniów: Teraz idę do Tego, który Mnie posłał, a nikt z was nie pyta Mnie: Dokąd idziesz? Ale ponieważ to wam powiedziałem, smutek napełnił wam serce. Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was. On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu - bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś - bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie - bo władca tego świata został osądzony. Dlaczego jest pożyteczne odejście Jezusa Chrystusa? On sam to tłumaczy, mówiąc, że gdyby nie odszedł, to Pocieszyciel by do nas nie przyszedł. Co to jednak oznacza? Bardzo trudno jest człowiekowi rozumieć relację między Trójcą Przenajświętszą, ponieważ jest to relacja doskonała. My natomiast wchodzimy w nasze relacje na sposób niedoskonały, z naszą grzesznością… Ale Duch Święty nas samych przekracza i uczymy się kochać. Odejście Chrystusa jest pożyteczne, być może dlatego, żebyśmy w ogóle zaczęli szukać pełni Boga, to znaczy wszystkich Osób Boskich? Pytajmy więc Ducha Świętego, a On wyjaśni nam Pismo… Grzech, sprawiedliwość i sąd… To jest potężna teologia zbawienia człowieka, choć demony chcą, abyśmy w tych trzech słowach nie zobaczyli zbawienia, ale rozpacz. Jeśli nie wierzymy w Jezusa, grzech nasz nas zabija, wykańcza i pociąga kolejne upadki. Jeśli jednak wierzymy w Jezusa Chrystusa, poznajemy swój grzech i to uświadamianie sobie konkretnego grzechu nie jest powodem do rozpaczy, ale wręcz przeciwnie, jest pragnieniem poszukiwania zbawienia! Kierunek poszukiwań pokazał nam Jezus Chrystus całym swoim ziemskim życiem, bo przez cały czas ukazywał Boga Ojca, aż w końcu wyraźnie nazwał ostateczny cel każdego życia ludzkiego, mówiąc: „Teraz idę do Tego, który Mnie posłał” ! Demony podsuwają ludziom pomysły na uwielbianie bożków jako celu. Kto oddaje się temu pomysłowi, ten nie rozumie sprawiedliwości i w głębi serca żyje lękiem, bo cel przemijający nie może dawać spokoju. A tymczasem sprawiedliwość to zjednoczenie z Bogiem, to relacja Miłości z Nim. Odejście do Boga Ojca jest sprawiedliwością jedyną. Oto sedno definicji sprawiedliwości! To nie jest logiczne według tego świata, ale… Sąd dotyczy właśnie władcy tego świata, demona. On jest przegranym. My ludzie – zbawieni przez Jezusa Chrystusa, wykupieni, dlatego możemy być w pełni wolni i… wybierać. Nie między grzeszeniem, a pragnieniem niegrzeszenia. To jest wtórne, pierwszym bowiem naszym wyborem jest wybór wiary. Wierzę w Jezusa Chrystusa? Czy naprawdę, ale tak naprawdę w Niego wierzę? Bo jeśli wierzę, to Pocieszyciel objawi mi, co to jest grzech, sprawiedliwość i sąd. W tym wszystkim nie zobaczę lęku, ale nieskończoną Miłość Boga!!!

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną