Proces wrócił na wokandę a Czeczeni wyszli na wolność

0
0
0
/

Po kilku tygodniowym zawieszeniu Sąd Okręgowy w Białymstoku wznowił proces czterech Czeczenów oskarżonych o wspieranie tzw. Państwa Islamskiego (ISIS), którzy w ubiegłych tygodniach wyszli za kaucją z aresztu. Podczas obecnej rozprawy tłumacz języka czeczeńskiego pomagał wyjaśnić rozbieżności, jakie stwierdzono pomiędzy streszczeniami nagranych przez ABW rozmów a tłumaczeniem tych ponad 150 podsłuchów, które są głównym dowodem w procesie.   Dwa miesiące temu, sąd zgłosił poważne zastrzeżenia do przekładu na język polski podsłuchanych w śledztwie rozmów między oskarżonymi, oraz między oskarżonymi i innymi osobami. Stwierdzono, że w wielu miejscach tłumaczenia i streszczenia różnią się. Streszczenia przygotowano w postępowaniu przygotowawczym, które prowadziła ABW. Z powodu tych rozbieżności sąd poprosił tłumacza z języka czeczeńskiego, który pracował nad nagranymi rozmowami, aby je wyjaśnił.  Podczas kolejnych kilku rozpraw tłumacz będzie to robił.   Oryginalne tłumaczenia, z klauzulą ścisłej poufności, prowadzono dwustopniowo. Najpierw z czeczeńskiego na rosyjski, dopiero później z rosyjskiego na polski. To dało większe prawdopodobieństwo niedokładnego tłumaczenia. Nagranych rozmów jest aż 152. Z każdej sporządzono też streszczenie wyjaśniające. Do tego doszły później tłumaczenia nagranych rozmów bezpośrednio z czeczeńskiego na polski, czego zażądał sąd. Materiał do korekty jest więc poważny.   Wcześniej sąd, na wniosek obrońców, ale przy sprzeciwie prokuratury, zwolnił z aresztu 4 oskarżonych Czeczenów. Dwóch z Czeczenów wpłaciło po 30 tys. zł poręczenia majątkowego, natomiast dwaj pozostali po 10 tys. Do tego sąd nałożył na nich zakaz opuszczania kraju, połączony z zatrzymaniem paszportów oraz dozór policji. Czterech Czeczenów, którzy w październiku  2016 roku stanęli przed Sądem Okręgowym w Białymstoku to obywatele Rosji narodowości czeczeńskiej. Mieszkali oni w Łomży i w Białymstoku. Od ich zatrzymania przez ABW, na początku roku 2015, przebywali oni w białostockim areszcie. W akcie oskarżenia podano, iż grupa ta działała od maja do października 2014 roku w Białymstoku, Łomży, Warszawie i innych miejscach w Polsce, a również w Turcji. Czeczeni mieli tam rekrutować bojowników na tzw. dżihad, oraz zbierać pieniądze (około 9 tys. euro) i kupować sprzęt paramilitarny, który miał być dostarczany dla bojowników ISIS w Syrii i Iraku. Oskarża się ich także o pomoc w leczeniu w Polsce jednego z islamskich terrorystów, który zostłl ranny w Syrii. Wszyscy oskarżeni nie przyznają się do winy. Ich linia obrony opiera się na tym, że pieniądze, które rzeczywiście zbierali, do czego się przyznają, miały być przeznaczone nie na wspieranie ISIS, ale bojowników czeczeńskich walczących o czeczeńską Republikę Iczkerii.   Adam Białous  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną