4 czerwca zakończyło się 65. spotkanie Grupy Bilderberg nazywanej tajnym rządem światowym. Enigmatyczna rokroczna konferencja wpływowych osób głównie z Europy i USA skupiła się tym razem na polityce Donalda Trumpa, który realizując hasło „Najpierw Ameryka” namieszał nieco w planach możnym tego świata. Może dlatego jednym z kolejnych punktów obrad był tzw. populizm (rozumiany jako wszystko to, co nie wpisuje się w liberalną nowomowę i może stanowić zagrożenie dla rządów światowej finansjery, masonerii, wszelkiej maści antykościoła i liberalnych koterii). - Wśród tegorocznych gości bardziej znane nazwiska to Henry Kissinger, Christine Lagarde (aktualna szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego), Jens Stoltenberg (sekretarz generalny NATO) czy Jose Manuel Barroso (obecnie zasiada w radzie dyrektorów Goldman Sachs International, były szef Komisji Europejskiej) – informował serwis telewizji „Republika”. Swoją obecność na tegorocznym zjeździe Grupy Bilderberg potwierdziło 131 gości z 21 krajów, w tym Radosław Sikorski. - W przeszłości uczestnikami z Polski byli m. in. Hanna Suchocka, Andrzej Olechowski, Aleksander Kwaśniewski oraz Jacek Rostowski. Widoczny jest zatem ewidentny klucz w doborze gości z Polski… - stwierdziła Telewizjarepublika.pl nie skupiając się na kluczu narodowościowym przedstawicieli z naszego kraju. Polska zapewne została przez Sikorskiego zaakcentowana w kuluarach podczas 65. spotkania Grupy Bilderberg przy pogaduszkach o punktach związanych z zagrożeniami dla szerzenia idei globalizmu oraz z odradzającym się nacjonalizmem i populizmem w polityce. Wśród wielu zaproponowanych zagadnień do dyskusji o współczesnych problemach świata nie wymieniono terroryzmu islamskiego. Robert Wyrostkiewicz Graf. Youtube