Naoczny świadek katastrofy smoleńskiej: Samolot leciał i płonął. Później usłyszałem huk i nastała cisza

0
0
0
/

W materiale filmowym wyemitowanym w programie Doroty Kani „Koniec systemu” na antenie TV Republika znalazł się zapis rozmowy ze świadkiem katastrofy smoleńskiej, którego zeznania, chociaż porażające, nigdy nie zostały uwzględnione przez rosyjskich śledczych.

- Szedłem rano w stronę lotniska. Początkowo były bardzo gęsta mgła, ale zaczęła się przerzedzać i wtedy usłyszałem lecący samolot. Chwilę później go zobaczyłem; leciał i płonął, na jego boku był ogień. A później usłyszałem huk i zapanowała cisza – opowiada Rosjanin, który rano 10 kwietnia 2010 r. wracał na swoją posesję.

Jego zeznania pokrywają się z informacjami podawanymi przez pilota Jaka-40 Artura Worsztyla, który 10 kwietnia lądował w Smoleńsku z dziennikarzami na pokładzie.

Źródło: TV Republika

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną