MEDYTACJE EWANGELICZNE Z DNIA 9 czerwca 2017 r.

0
0
0
/

Piątek, (Mk 12,35-37)09   Jezus nauczając w świątyni, zapytał: "Jak mogą twierdzić uczeni w Piśmie, że Mesjasz jest Synem Dawida? Wszak sam Dawid mówi w Duchu Świętym: Rzekł Pan do Pana mego: Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół Twoich pod stopy Twoje. Sam Dawid nazywa Go Panem, skądże więc jest [tylko] jego synem?" A wielki tłum chętnie Go słuchał. Wielki tłum słuchał chętnie Jezusa. Czy jednak tak samo chętnie słuchali Go uczeni w Piśmie? To jest niesamowite, że ci, którzy oddali swe życie na studiowanie Słowa Bożego, ciągle prowadzili jakieś mędrkujące dyskusje z Jezusem Chrystusem! Czytali o Nim, rozważali treści zapisane w proroctwach o Synu Boga, a gdy Go spotkali, nie rozpoznali Go! A zatem rodzi się podstawowe pytanie: jak uczeni w Piśmie studiowali Słowo Boże, skoro nie rozpoznali Syna Bożego, o Którym ciągle czytali? Co im przeszkadzało? Dlaczego nie rzucili się z pasją w słuchanie nauki Chrystusa, ale ciągle podważali Jego słowa na różne sposoby? Tak naprawdę to uczeni w Piśmie pogubili się i była to ich historia relacji z Jezusem Chrystusem, albo wręcz odwracania się od Osoby Jezusa. Jednak wiele z tych rozmów zostało zapisanych z jakiś ważnych powodów i dla każdego człowieka! Jakie są te powody? Te wszystkie opisy dialogów Chrystusa z uczonymi pokazują nam, że podstawą rozumienia Słów Boga wcale nie są jakieś talenty intelektualne, inteligencja czy uczoność, ale żywa relacja z Bogiem. Dlatego Jezus dziękował Bogu, że Prawda objawiona została przed maluczkimi! Bo jest tylko jedna metoda, pozwalająca rozumieć Pismo Święte. Aby je widzieć w pełni, trzeba po prostu kochać! Duch Święty jest Miłością i On prowadzi poprzez Słowa Pisma Świętego! Choćbyśmy mieli wiedzę, mądrość i pasję historyczną oraz erudycje zdobytą na najznakomitszych uczelniach świata, ale nie mielibyśmy Miłości, to nie pojmowalibyśmy Słowa Bożego. Pismo Święte to nie uczoność, ale Miłość! Obyśmy nie ulegali pokusie zrobienia sobie bożka z uczoności o Piśmie Świętym, bo tak jak uczeni w Piśmie możemy nie rozpoznać Jezusa Chrystusa, który jest blisko nas! Gdy jesteśmy prości szczerą prostotą, która nie jest prostactwem, widzimy jak wszystko, co w nas zrodziła nasza pycha, kładzie się pod stopy Chrystusa Króla, który uwolnił nas od naszej pychy na Krzyżu! I naprawdę uwolnił!

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną