Inka obok tablicy upamiętniającej kata jej matki

0
0
0
/

[caption id="attachment_52438" align="alignleft" width="300"] Fot. Robert Nagiel[/caption] „Więc co dzisiaj się stało? Prezydent Duda wysłał list pochwalny dla „Inki”, której Lasy Państwowe wystawiły pomnik pod Narewką, a w samej Narewce dzieciom patronuje w podstawówce dalej agent UB i NKWD prawdopodobnie odpowiedzialny także za wydanie matki „Inki” gestapo”.   Tak obrzydliwy obraz możliwy jest tylko na pięknym, a momentami czerwono-białorusko-prawosławnym Podlasiu… Narewka to miasto pod którym dzisiaj (we wsi Gruszki) odsłonięto pomnik sanitariuszki Danuty Siedzikówny „Inki”, legendarnego żołnierza majora „Łupaszki”, zabitej przez czerwonych oprawców w 1946 r. Narewka to jej rodzinne strony, gdzie wciąż szkoła podstawowa nosi nazwę „imienia Aleksandra Wołkowyckiego” , który miał zadenuncjować gestapo matkę „Inki” Eugenię (w ten sposób skazał ją na śmierć!), a później - bez najmniejszej wątpliwości - był agentem NKWD i „bezpieki”. Wołkowycki, który uważał się za białoruskiego patriotę i współpracował z mordercami Polaków został z powodu zdrady ojczyzny stracony przez żołnierzy wyklętych z oddziału „Łupaszki”, a więc dowódcy „Inki”. Stało się to na skutek wyroku sądu podziemnego. Po tzw. upadku komuny w Narewce niewiele się zmieniło. Dalej rządzą czerwoni. Dyrektorka szkoły podstawowej nosi takie samo nazwisko jak inny stracony z Wołkowyckim komunista, a pytana o koneksje rozłącza rozmowy. Wcześniej kłamała, że współpraca patrona szkoły z morderczym aparatem sowieckiego terroru jest niejednoznaczna i wciąż podlega kwerendzie historycznej (winę Wołkowckiego już dawno udowodnił i to bez wątpienia białostocki oddział IPN, a więc najmniej do tego skory oddział i wybitnie skandaliczny na tle innych „ipeenowskich” struktur; słynący z promocji dziennikarzy opluwających żołnierzy wyklętych czy nazywania „Burego” odpowiedzialnym za czyny o znamionach ludobójstwa…). Więc co dzisiaj się stało? Prezydent Duda wysłał list pochwalny dla „Inki”, której Lasy Państwowe wystawiły pomnik pod Narewką, a w samej Narewce dzieciom patronuje w podstawówce dalej agent UB i NKWD prawdopodobnie odpowiedzialny także za wydanie matki „Inki” gestapo. Co na to sądy, prokuratury, IPN, kuratoria oświaty, ministerstwa sprawiedliwości i edukacji za rządów dobrej zmiany? Drodzy rządzący, póki nie będzie czynów, listami od prezydenta i obecnością na pomnikowych uroczystościach (chociaż chwalebnych i potrzebnych) ministra Szyszki Podlasia nie zrepolonizujecie w jego najbardziej czerwono-białoruskich enklawach jak Narewka. Robert Wyrostkiewicz  

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną