Krakowski Sąd Okręgowy skazał Konrada M., oskarżonego o kierowanie grupą przestępczą zajmującą się handlem kobietami i sutenerstwem, na karę 6,5 roku pozbawienia wolności.

Muzyk KOD-kapeli miał w latach 2004-2006 wraz z 14 innymi osobami werbować kobiety i zmuszać je do pracy we Włoszech i Grecji w nocnych klubach dla mężczyzn. Ofiarą przestępców padło prawie 100 kobiet.

Pozostali oskarżeni również zostali skazani. Sześcioro otrzymało kary bezwzględnego pozbawienia wolności na lat 5 – 3 i sześć miesięcy. Pozostali – od roku do lat 2 w zawieszeniu oraz kilka lat próby, dozór kuratora i grzywny.

Proces toczył się z wyłączeniem jawności. Wyrok jest nieprawomocny.

Wyrok dla Konrada M. to kolejna kompromitacja okrytego złą sławą Komitetu Obrony Demokracji. Zadowolenia z niego nie kryją krytyczni wobec KOD politycy, z których niektórzy sięgają w komentarzach po szyderstwo. - Proponuję Bojownikom o Wolność i Demokrację, by w ramach protestu rzucili się pod więźniarkę wiozącą pana Konrada do puszki. Akcja powinna być bezpośrednio transmitowana przez TVN. Ten proces był z całą pewnością politycznym odwetem za bojkot Opola przez Artystów! - stwierdził Paweł Kukiz. Przy czym znając determinację i poziom umysłowy uczestników manifestacji KOD, niewykluczone, że rzeczywiście pójdą za tą radą...