Zawodniczka sprzeciwiła się propagandzie homoseksualnej

Zawodniczka Jaelene Hinkle zrezygnowała z gry w drużynie piłkarskiej Stanów Zjednoczonych, na znak protestu przeciwko umieszczeniu na koszulkach tej drużyny tęczowego symbolu środowisk LGBT. Tęczowe barwy nadano numerom piłkarskich koszulek tak drużyny męskiej jako i kobiecej USA. Jak tłumaczą pomysłodawcy tej akcji – w ten sposób chcieli uczcić Pride Month – święto obchodzone w czerwcu przez środowiska homoseksualne LGBT, na pamiątkę awantury jaka w czerwcu w roku 1969  wybuchła w nowojorskim klubie homoseksualistów. Wówczas to doszło do starć homoseksualistów z policją. Na umieszczeniu barw środowisk LGBT na koszulkach, po naciskach organizacji homoseksualnych – głównie You Can Play, zgodziła sią Federacja Piłki Nożnej USA. W koszulkach takich zawodnicy drużyny męskiej wystąpili 3 czerwca podczas meczu z Wenezuelą, a piłkarki 8 czerwca grając ze Szwecją i 11 czerwca w meczu z Norwegią. Drużyna żeńska USA zagrała jednak bez jednej z najlepszych swoich zawodniczek - Jaelene Hinkle. Ta zrezygnowała z gry w drużynie piłkarskiej Stanów Zjednoczonych, na znak protestu przeciwko umieszczeniu na koszulkach tej drużyny tęczowego symbolu środowisk LGBT. Jaelene Hinkle nie ukrywa, że głównym powodem podjęcia takiej decyzji, jest jej chrześcijańska wiara. Na swoim Twitterze wyjaśniła powody rezygnacji z gry, przywołując fragment Listu do Kolosan: „A wszystko, cokolwiek czynicie, z duszy czyńcie, jako Panu, a nie ludziom”. Jednocześnie odważna zawodniczka przypomniała, że symbol tęczy został przez środowiska LGBT zawłaszczony i używany jest przewrotnie, gdyż według pierwotnego, biblijnego znaczenia „Tęcza była przymierzem między Bogiem i całym jego stworzeniem" – jak pisze sportsmenka. Jaelene Hinkle nie pierwszy raz przeciwstawiła się poprawności politycznej. W 2015 roku skrytykowała decyzję Sądu Najwyższego USA, który zgodził się na małżeństwa jednopłciowe. Pomimo agresywnych reakcji na jej dyktowane wiarą decyzje,  Hinkle nie wycofuje się z nich i mówi „Nieustannie przypominam, że Bóg nigdy nas nie opuści. Dziękuję Panu za wspaniałą łaskę, nawet w czasie takich prób”. Źródła – hellochristian.com, AB Adam Białous