Jak informuje biuro prasowe partii Wolność podczas „briefingu prasowego w Sejmie prezes Janusz Korwin-Mikke nawiązał do tematu ataków terrorystycznych, których liczba w Europie gwałtownie rośnie. Europoseł Janusz Korwin-Mikke przekonywał: „Do dobrych obyczajów telewizji należy niepokazywanie samobójców, niepokazywanie śmierci narkomanów, bo uważa się, że to rozpowszechnia narkomanię i samobójstwa. Pokazywanie terroryzmu jest właśnie rozpropagowywaniem terroryzmu, tak jak pokazywanie zboczeń byłoby rozpropagowywaniem zboczeń”. - Oskarżam tutaj telewizję, że to ona jest po części odpowiedzialna za tę falę terroryzmu – powiedział prezes partii Wolność. - Powinniśmy to przemilczać, bo to, czego chcą terroryści, to rozgłos - podkreślił. W drugiej części konferencji prezes Janusz Korwin-Mikke odniósł się do słów byłego prezydenta Czech Vaclava Klausa, który w wywiadzie dla czeskiej telewizji skrytykował politykę migracyjną Brukseli i stwierdził, że to czas, "aby przygotować wyjście kraju z Unii Europejskiej". - Pan Vaclav Klaus, były prezydent Czech, który zadecydował ostatecznie o powstaniu Unii Europejskiej - bo gdyby nie podpis śp. Lecha Kaczyńskiego i Vaclava Klausa UE w ogóle by nie powstała – teraz mówi, że to był błąd i że trzeba szykować Czechy do Czexitu – przypomniał europoseł Janusz Korwin-Mikke. - Pytanie, czy tego samego nie powinien powiedzieć Jarosław Kaczyński, który wtedy wciągał nas do Unii, a teraz widać wyraźnie, że zaczyna mieć wątpliwości? - indagował. Stanowisko prezesa partii Wolność (domagającego się milczenia o patologiach bo mówienie o nich ma je reklamować) jest w sprawie informacji o terrorystach bardzo dziwne. Zgodnie z logiką Janusza Korwin-Mikkego media i wolnościowcy powinni zaprzestać informować o szkodliwości wysokich podatków, bo to propaguje wysokie podatki, powinno się milczeć o szkodliwości biurokracji bo mówienie o biurokracji ją propaguje. Dodatkowo fakty są sprzeczne z teorią Janusza Korwin-Mikkego. W Europie Zachodniej, szczególnie w Niemczech, media nie informują o zamachach i terrorze ze strony islamskich imigrantów i taka cenzura absolutnie nie zmniejszyła problemu. Islamiści jak terroryzowali Europę Zachodnią, tak ją terroryzują. Tylko dzięki temu, że media w Polsce (te związane z władzą, czy opozycją prawicową i narodową) na bieżąco informują o atakach terrorystycznych, najeździe islamistów na Europę, Polacy są przeciwni przyjmowaniu imigrantów. Gdyby media postępowały tak, jak tego chce Janusz Korwin-Mikke, czyli milczały od terroryzmie, Polacy przyjęli by islamskich imigrantów i Polska miała by te same problemy co Europa Zachodnia. Dodatkowo Janusz Korwin-Mikke jest absolutnie niekonsekwentny w tym, co mówi i co robi. Na profilu facebookowym prezesa partii Wolność non stop ukazują się informacje o patologiach (co jest sprzeczne z postulatem Korwin-Mikkego, by patologie przemilczać, bo mówienie o nich to ich robienie im reklamy). Wśród ostatnich postów Janusza Korwin-Mikkego na Facebooku można przeczytać o szkodliwości: ZUS, podatków, europejskich polityków, ingerencji państwa w handel węglem, zakazu posiadania broni palnej, ulgi podatkowej na dojazdy do pracy, NFZ, państwowego lecznictwa, socjalizmu, demokracji, transwestytów, polskich powstań narodowych, polityki Mateusza Morawieckiego, etc.. Pisząc o tym wszystkim jako o patologiach, prezes partii Wolność, zgodnie z swoją teorią głoszącą, że pisanie o patologii promuje patologie, sam promował patologie. Zresztą na pisaniu o patologiach od kilkudziesięciu lat Janusz Korwin-Mikke zbił majątek. Oczywiście może być też tak, że Korwin świadomie przez kilkadziesiąt lat pisał o patologiach, choć uważał, że to złe, by zarabiać pieniądze. Tymczasem jeszcze się nie zdarzyło, aby przemilczanie patologii spowodowało ich zniknięcie. Przeciwnie. Przemilczane patologie będą eskalować i się rozprzestrzeniać, bo do triumfu zła potrzebna jest tylko bezczynność porządnych ludzi.   Jan Bodakowski