Ja chciałabym, żeby wybrzmiała jedna rzecz. Jest charakterystyczne, najpierw się pojawia jakaś wrzutka w mediach, potem poseł Brejza zadaje te pytania, a potem świadek nie czekając na pytanie udziela odpowiedzi – zauważyła podczas środowego posiedzenia Komisji Śledczej ds. Amber Gold jej przewodnicząca Małgorzata Wassermann.
Wiele wskazuje na to, że Michał Tusk mógł wcześniej znać pytania, jakie zadać miał mu poseł Krzysztof Brejza. Zresztą możliwe, że nie on pierwszy i nie ostatni...
Wkrótce w portalu Prawy.pl podsumowanie zeznań Michała Tuska.