Niemcy zrównali homozwiązki z rodziną! Geje będą mogli adoptować dzieci!

0
0
0
/

Zdecydowana większość niemieckich parlamentarzystów zagłosowała za legalizacją „małżeństw” osób tej samej płci wkrótce po tym, jak kanclerz Angela Merkel wycofała swój sprzeciw wobec uprawomocnienia związków homoseksualnych. Zgodnie z nowym prawem homoseksualiści obojga płci będący w związkach otrzymują prawa normalnej rodziny, dzięki czemu będą oni mogli adoptować dzieci. Obecnie pary tej samej płci mogły zawierać jedynie związki cywilne. Za nowymi regulacjami głosowali w zasadzie wszyscy oponenci Angeli Merkel. Ona sama, chociaż dała zielone światło do głosowania, oddała głos przeciwko. Za zrównaniem związków homoseksualnych z rodziną zagłosowało 393 deputowanych, przy 226 głosach przeciw. Czterech posłów wstrzymało się od głosu. Podczas swojej kampanii wyborczej w 2013 r. Angela Merkel opowiadała się przeciwko „małżeństwom” homoseksualistów, tłumacząc to dobrem dzieci i przyznała, że kwestia ta jest dla niej „bardzo trudna”. Stąd zszokowała wszystkich 26 czerwca, kiedy to na łamach czasopisma dla kobiet „Brigitte” poinformowała, że zauważyła, iż inne partie „małżeństwa” homoseksualne wspierają, zatem w przyszłości da zielone światło do zagłosowania nad tą kwestią bez dyscypliny partyjnej. Zwykle ostrożna kanclerz powiedziała, że „doświadczyła czegoś, co odmieniło jej życie” w jej rodzinnym okręgu wyborczym, gdzie zjadła obiad z parą lesbijek wychowujących razem ośmioro dzieci. Kiedy ta informacja rozprzestrzeniła się na Twitterze, zwolennicy zrównania związków homoseksualnych z rodziną rozpoczęli kampanię nacisków, aby tę sprawę przegłosować jak najszybciej. Po piątkowym głosowaniu Angela Merkel oświadczyła, że dla niej małżeństwo jest to związek między kobietą a mężczyzną, ale ma nadzieję, że przegłosowanie tej ustawy będzie prowadziło do zwiększenia „społecznego spokoju”. Tymczasem, jak wynika z badań naukowych, ponad 40 proc. czynnych homoseksualistów to pedofile. Tłumaczenie się zatem „spokojem społecznym” jest tłumaczeniem dla naiwnych. Nie sposób nie odnieść wrażenia, iż Angelą Merkel kierowały nie przekonania, ale sondażowe słupki. Otóż z ostatnich badań rządowej agencji antydyskryminacyjnej wynika, że 83 proc. Niemców opowiada się za zrównaniem związków homoseksualnych z małżeństwami. Co więcej, w dniu, kiedy Republika Irlandii zdecydowała się zalegalizować związki jednopłciowe (w maju 2015 r.), niemalże każda niemiecka gazeta umieściła na pierwszej stronie tęczę. Kanclerz Merkel chciała tym posunięciem jednocześnie uciszyć opozycję, w szczególności iż wybory parlamentarne zbliżają się wielkimi krokami (zaplanowano je na 24 września). Zgoda na zrównanie związków homoseksualnych z rodziną była ponadto warunkiem utrzymania koalicji – obecny partner ugrupowania Merkel, centrolewicowi socjaldemokraci (SPD) uzależnili od tego przyszłość koalicji. Niemcy są kolejnym krajem, który wprowadził legalizację związków jednopłciowych. Wcześniej zrobiły to: Norwegia, Szwecja, Dania (za wyjątkiem Wysp Faroe), Finlandia, Islandia, Holandia, Belgia, Hiszpania, Portugalia, Luxemburg, Francja, Wielka Brytania (za wyjątkiem Irlandii Północnej i Jersey) oraz Republika Irlandii. Źródło: BBC

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną