[caption id="attachment_53668" align="alignleft" width="300"] fot. youtube.com[/caption]
Reporter TVN 24, Piotr Dąbrowicz będzie od dziś pośmiewiskiem wszystkich adeptów dziennikarstwa. Relacjonując wydarzenia związane z pogrzebem organizowanym przez łódzki MOPS, nie potrafił wykrzesać z siebie ani jednego zdania.
Łódzki korespondent TVN tym zaliczył ogromną wpadkę. Chcąc zrelacjonować zamieszanie wokół sprawy pogrzebu jednego z mieszkańców, totalnie się zaplątał aż w pewnym momencie stracił głos. Próbując jeszcze ratować sytuację zaczął kluczyć wokół tematu, ale szybko jego „wejście” antenowe przerwała prezenterka siedząca w studiu TVN24.
- Mamy problem z dźwiękiem” - oznajmiła widzom i zmieniła temat.