UE i Kanada ustaliły datę rozpoczęcia tymczasowego stosowania porozumienia CETA

0
0
0
/

Unia Europejska i Kanada wyznaczyły 21 września 2017 roku na dzień rozpoczęcia tymczasowego stosowania Kompleksowej Umowy Gospodarczo-Handlowej CETA. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker i premier Kanady Justin Trudeau wydali w tej sprawie specjalne oświadczenie. Zaznaczyli, że CETA wyznacza nowy rozdział w relacjach między UE a Kanadą. W ich ocenie jedynie wzajemne otwarcie się i bliska współpraca z tymi, którzy dzielą te same wartości, pozwoli na kształtowanie i okiełznanie globalizacji. Podkreślając, iż zarówno na szczeblu unijnym, jak i państwa kanadyjskiego podjęto niezbędne kroki, aby ratyfikować umowę, podczas szczytu G20 w Hamburgu potwierdzono wspólne zaangażowanie w implementację zapisów porozumienia CETA oraz wyznaczono datę rozpoczęcia tymczasowego ich obowiązywania. Do tego ostatniego potrzeba jeszcze ratyfikowania dokumentu przez poszczególne państwa członkowskie zgodnie z ich konstytucyjnymi wymogami. „Ta umowa jest fundamentalnym zagrożeniem nie tylko dla polskiego rolnictwa, ale dla samej suwerenności naszego państwa” alarmował na portalu Prawy.pl wiceprezes Prawicy RP Marian Piłka. Jak przypominał, CETA przewiduje, że korporacje mogą procesować się z państwami w sprawie tzw. „utraconych zysków”, to znaczy, że umowa przyznaje korporacjom prawo do uczestniczenia w procesie powstawania prawa, powstrzymania jego wprowadzenia, a także uzyskania finansowych rekompensat w przypadku wprowadzenia określonych regulacji prawnych, które mogą oddziaływać na zmniejszenie poziomu zysków uzyskiwanych w rezultacie wprowadzenia nowego prawa. Ponad to umowa oznacza uznanie wzajemnych certyfikatów. W praktyce oznacza to, państwa Unii Europejskiej uznają znacznie bardziej liberalne przepisy kanadyjskie dotyczące min ochrony środowiska, czy bezpieczeństwa żywnościowego, w tym produktów GMO. Oznacza także zgodę na masowy import tańszej żywności produkowanej w sposób przemysłowy. „Wprowadzenie tej umowy zagraża nie tylko polskiemu eksportowi żywności na rynki unijne, ale uderza w samo jego istnienie, bowiem czyni polską produkcję rolną nieopłacalną” zauważył Piłka. W jego ocenie umowa CETA, to rezygnacja z podmiotowości stanowienia prawa przez państwa narodowe na rzecz międzynarodowego arbitrażu. „Co więcej skład tego arbitrażu będzie wyznaczany przez Komisję Europejską, a zatem istnieje duże prawdopodobieństwo, że Polska nie będzie miała nawet symbolicznego wpływu na jego działalność. Międzynarodowy arbitraż stanie się nadrzędną instancją nad stanowieniem w Polsce prawa. W ten sposób dokona się kolejny etap destrukcji suwerenności państwowej na rzecz międzynarodowych korporacji” ostrzegał. „Jest to stopniowa likwidacja i suwerenności i mechanizmów demokratycznych” skonstatował.  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną