Wracają krematoria jak z czasów II wojny światowej. Stają się nimi... szpitale. Jak poinformował „Daily Telegraph” do ogrzewania budynków przy pomocy spalonych ludzkich szczątków przyznało się 12 szpitali!

W ciągu dwóch lat kilkadziesiąt szpitali spaliło 15,5 tys. ciał nienarodzonych dzieci, które zmarły jeszcze przed 13. tygodniem ciąży. Ale jak dowiedział się Channel 4, o procederze nie informowano rodziców nienarodzonych niemowląt.

Na szczęście stanowczo zareagował brytyjski rząd. – Praktyka ta, jest całkowicie nie do przyjęcia – twierdzi wiceminister w resorcie zdrowia, dr Dan Poulter. – Większość placówek nie dopuszcza się zakazanych procederów, należy jednak dopilnować, żeby dotyczyło to wszystkich szpitali – dodał.

Jak głęboko sięga problem – nie wiadomo. Na razie dysponujemy oficjalnymi przekazami. Należy jednak pamiętać, że Brytyjczycy po macoszemu podchodzą do kwestii ochrony ludzkiego życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Świadczy o tym jedno z najbardziej liberalnych praw dotyczących przerywania ciąży.

Jak stanowi Britain's Abortion Act z 1967 r., usunięcie ciąży jest dozwolone tylko w przypadku zagrożenia fizycznego lub umysłowego zdrowia matki lub już narodzonych dzieci w tej rodzinie. Dzięki takiemu prawu aborcja była stosowana w wielu przypadkach, gdyż klauzulę mówiącą o „zagrożeniu dla zdrowia psychicznego” interpretowano bardzo szeroko. Kilka miesięcy temu uznano nawet, że dopuszczalna jest eugenika ze względu na płeć dziecka.

- Prawo nie zabrania konkretnie aborcji w oparciu o płeć dziecka - twierdzi brytyjska prokuratura. - Ważne, aby sztuczne poronienie przeprowadzane było w dobrej wierze i aby zagrożenia dla zdrowia fizycznego bądź psychicznego matki z powodu kontynuacji ciąży przeważały nad zagrożeniami, które może spowodować jej przerwanie – dodają śledczy.

Dziś w Dniu Świętości Życia, obchodzonym na całym świecie warto pamiętać, że człowiek ma swoją godność od poczęcia do naturalnej śmierci. Dotyczy to także szczątków ludzkich.

Michał Polak

za: dt

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.