Jezus woła na tron! A nirwana to pomysł demona

0
0
0
/

11 LIPCA 2017, Wtorek, (Mt 19,27-29) Piotr rzekł do Jezusa: Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy? Jezus zaś rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach, sądząc dwanaście pokoleń Izraela. I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy. Opuścić wszystko… co to znaczy? Pełne ogołocenie ze wszystkiego jest ciekawe, ale fałszywi prorocy chcieliby tu podsunąć swój pomysł demonicznej nirwany. Mielibyśmy wtedy do czynienia z ambicjonalnym manifestem swojej niezależności wobec ludzi i świata, który stałby się szybko samoubóstwieniem i… piekłem samotności. Opuścić wszystko można dla czegoś, co jest większe niż wszystko! A zatem opuszczamy wszystko dla Kogoś, kto to wszystko przekracza! Bóg nie jest tyranem, który nas chce odłączyć od najbliższych. On pokazuje nam drogę do całkowitego oddania się Miłości, to znaczy drogę do zanurzenia się w samo Jego wnętrze, prowadzi nas do zjednoczenia z Nim, oddając Maryi szczególną rolę Prowadzącej do szybkiego zjednoczenia. Gdy to następuje podczas naszego ziemskiego życia, wtedy właśnie najbardziej kochamy wszystkich, najbliższych, ale też i nieprzyjaciół, bo sama Miłość będzie w nas wszystkich kochała! Opuścić wszystko, to znaczy iść w poprzek swoich ludzkich pragnień, ale nie po to, aby się jakoś zamęczać, ale aby uwolnić się od wszelkich bożków! Porzucić swoje ludzkie pragnienia oznacza dla ucznia Chrystusa rozsmakowywać się w pragnieniach samego Boga, które są w nas! Bóg nam nic nie odbiera, ale w nas, w naszych słabościach buduje Swoje Królestwo i to jest nieskończenie ciekawsze, niż choćby najciekawszy z naszych pomysłów na życie. Czy chcemy więc odessać się od własnych wizji i rzucić się w tę nadprzyrodzoną wrażliwość, którą mamy od Boga? Bo mamy te Łaski! Cały ich ogrom! Możemy ich nie zauważać i mozolnie zamęczać się spełnianiem własnych pragnień. A możemy po prostu stanąć i wykrzyczeć Bogu swoje FIAT! Spróbujmy i zobaczmy, co się zacznie wtedy dziać.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną