72 rocznica Obławy Augustowskiej

0
0
0
/

Ogólnopolskie uroczystości 72 rocznicy Obławy Augustowskiej, ludobójczej sowieckiej akcji, odbyły się dziś (16 lipca) w Gibach. Uroczystości patronatem objął Andrzej Duda prezydent RP, którego reprezentował sekretarz stanu Andrzej Dera.  Organizatorami uroczystości w Gibach był wójt gminy oraz parafia św. Anny w Gibach, dyrektor Oddziału IPN w Białymstoku dr. Piotr Kardela, który był obecny na uroczystościach oraz Związek Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej 1945 Roku z jej prezesem ks. prałatem  Stanisławem Wysockim, który w Obławie stracił ojca i dwie siostry, żołnierzy AK. Mszę świętą w intencji zamordowanych podczas Obławy, pod krzyżem w Gibach, ustawionym na symbolicznym grobie jej ofiar, o godz. 12.00 odprawił ks. bp. Romuald Kamiński, sufragan diecezji ełckiej. W uroczystościach licznie wzięli też udział mieszkańcy ziemi augustowskiej,  harcerze, kombatanci, przedstawiciele niemal wszystkich służb mundurowych, parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych i wojewódzkich. Przed uroczystościami w Gibach Związek Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej 1945, z pomocą więźniów z suwalskiego aresztu, ustawił na wzgórzu 300 dębowych krzyży - Rozmiar krzyża to taki średni wzrost człowieka i one są symbolem każdego jednego człowieka, który zginął w Obławie. Wszyscy przyzwyczailiśmy się, że to miejsce jest przy drodze i od lat je tak sobie omijamy. Dzisiaj dzięki krzyżom bardziej zwraca uwagę, taki był cel, ma edukować, a my możemy na nowo odkrywa to miejsce – mówi ksiądz prałat Stanisław Wysocki, prezes Związku Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej 1945. Obława Augustowska to największa zbrodnia dokonana na mocy dyrektyw władz sowieckich na obywatelach Polski po zakończeniu II wojny światowej. Przeprowadzono ją w lipcu 1945 roku, głównie siłami około 45 tysięcy żołnierzy Armii Czerwonej, w tym oddziałów NKWD i Smiersz, z udziałem funkcjonariuszy UB i konfidentów. Celem tej zbrodniczej pacyfikacji była likwidacja żołnierzy Armii Krajowej. Podczas Obławy aresztowano ponad 7 tysięcy osób, z których dużą część po przesłuchaniu wypuszczono na wolność. Część jednak zatrzymano i zamordowano. Podczas Obławy zostało zabitych od około 600 do nawet 2000 osób (różne opinie historyków). Śledztwo w sprawie Obławy Augustowskiej Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Białymstoku prowadzi od roku 2001. Do tej pory trwają m.in. przesłuchania świadków (przesłuchano ich już kilkuset). Tworzona jest również baza DNA rodzin ofiar Obławy. Jednak możliwości działań prokuratury IPN na terenie kraju, które mogłoby dać odpowiedź na najważniejsze pytanie gdzie są doły śmierci,  zostały już właściwie wyczerpane. W sprawie Obławy Augustowskiej polscy prokuratorzy wielokrotnie zwracali się o pomoc prawną do Rosji, Białorusi i Litwy. Białoruś odmawia, twierdząc że wydarzenia z czasu Obławy, które miały miejsce na jej terytorium, sama, na drodze śledztwa, zbada. Litwa poinformowała, że nie posiada takich dokumentów. Natomiast Federacja Rosyjska odpowiedzi z informacjami o tej ludobójczej sowieckiej akcji, udzieliła tylko raz i to dawno temu, bo w roku 1996. W piśmie tym przesłanym przez Główną Prokuraturę Wojskową Federacji Rosyjskiej do Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Moskwie, potwierdzono aresztowanie podczas Obławy przez organy Smiersz 3. Frontu Białoruskiego grupy 592 osób, które - jak czytamy - wspierały "antyradziecko nastawioną Armię Krajową". Również w tym piśmie podano, że stronie rosyjskiej dalszy los aresztowanych jest nieznany. Władze Federacji Rosyjskiej obstają przy tym twierdzeniu do  dziś. Prokuratura IPN Białystok w najbliższym czasie ma skierować do Rosji kolejny wniosek o pomoc prawną. Pozostaje nadzieja, że nie będzie to kolejne „rzucanie grochem o ścianę”. Na wniosek rosyjskiego Stowarzyszenia Memoriał i jego wiceprezesa Nikity Pietrowa, w roku 2012 władze Rosji ujawniły dwa szyfrogramy szefa Smiersz gen. Wiktora Abakumowa - jedyne dokumenty dotyczące Obławy, które do tej pory ujawniła Rosja.  Przyniosło to pewien przełom w sprawie wyjaśniania zbrodni Obławy Augustowskiej, ponieważ te szyfrogramy, z datą 21 i 24 lipiec 1945 roku, skierowane do Ławrientija Berii, szefa NKWD, potwierdzają, iż tą ludobójczą akcję przeprowadzono na rozkaz najwyższych władz Związku Radzieckiego, a najpewniej samego Stalina. Jednak do chwili obecnej nie znane jest miejsce dołów śmierci, w których od 72 lat spoczywają szczątki pomordowanych bohaterów polskiego podziemia niepodległościowego. IPN przyjął, że najbardziej prawdopodobnym miejscem pochówku ofiar Obławy jest uroczysko w Puszczy Augustowskiej - położone niedaleko Kalet na Białorusi. Jednak władze Białorusi, jak na razie, nie wydały zgody IPN na przeprowadzenie tam prac poszukiwawczych. O możliwych pochówkach ofiar Obławy w rejonie Kalet mówi ostatni żyjący żołnierz oddziału AK sierż. Władysława Stefanowskiego „Groma” - zdziesiątkowanego w największej bitwie Obławy Augustowskiej (15 lipca 1945 r.) nad jeziorem Brożane. Miesiąc po bitwie wraz z kolegami z oddziału  Marian Tananis brał udział w wyprawie mającej na celu znalezienie miejsca pochówku towarzyszy broni zabitych podczas Obławy – Szliśmy coraz dalej na wschód. Droga była wyjeżdżona i zryta kołami. Natrafialiśmy m.in. na miejsca w puszczy, w których najwyraźniej przeładowywano więźniów i ciała z samochodów, które przyjeżdżały ze strony zachodniej i północnej, na samochody, które jechały potem drogą w stronę wschodnią, w stronę dzisiejszej granicy z Białorusią, w stronę Kalet – wspomina porucznik Marian Tananis.

Pierwsze prace poszukiwawcze ofiar Obławy Augustowskiej przeprowadzono w Puszczy Augustowskiej, w rejonie Gib, już w roku 1987. Między innymi w tym celu powstał wówczas Obywatelski Komitet Poszukiwań Mieszkańców Suwalszczyzny Zaginionych w Lipcu 1945 roku. Przypuszczano, że w mogiłach znajdujących się w puszczy około 7 kilometrów od Gib, leżą ofiary Obławy. Jednak po przeprowadzeniu prac ekshumacyjnych, okazało się, że te groby kryły szczątki żołnierzy niemieckich z czasów II wojny światowej. W tym samym roku 1987 na wzgórzu w Gibach urządzono symboliczny pomnik ofiar Obławy Augustowskiej. Jest tam głaz z wyrytym na nim wymownym zdaniem „Ziemio nie kryj naszej krwi! Iżby nasz krzyk nie ustawał…”. Na tym wzgórzu w Gibach co roku odbywają się uroczystości rocznicowe.

Adam Białous    

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną