PROTEST: Niskie podatki zamiast tęczy w Warszawie i Centrum Sztuki Współczesnej! [ZDJĘCIA]

0
0
0
/

W sobotę narodowcy z organizacji Młodzi Aktywni Nowocześni, Ruch Narodowego Sekcji Kobiet, Obózu Narodowo Radykalnego, i Narodowej Warszawy demonstrowali przeciw ponownej instalacji sodomickiej tęczy na Placu Zbawiciela w Warszawie.

 

W swoim przemówieniu Joanna Sapijaszko aktywistka Sekcji Kobiet i kandydatka Ruchu Narodowego do europarlamentu, w swoim przemówieniu stwierdziła, że sodomicka tęcza na Placu Zbawiciela to:

 

„Miś na miarę naszych możliwości, żywcem wyciągnięty z filmów Barei. Oto Miś naszych czasów, czasów coraz to nowych absurdów płynących szerokim strumieniem z zachodu. Tęcza jest symbolem przymierza między Bogiem i ludźmi, w którym to przymierzu sodomia jest traktowana jako zła. A środowisko LGBT przywłaszczyło sobie tę tęczę wypaczając tę symbolikę. Odstawiając już na bok argumenty ideologiczne ta tęcza nie pasuje do tego wspaniałego i zabytkowego placu Warszawy. Jest niedopracowaną, odpustową pseudo sztuką. Nie chcemy by Warszawa była śmietnikiem architektury i niespełnionych marzeń artystów. Niedaleko Pomnika Powstańców amatorzy sztuki nowoczesnej upiększają miasto kiczowatymi konstrukcjami takimi jak krowy czy kanciaste, karłowate pegazy. To miasto nie zasługuje na takie traktowanie. To miasto i ten plac wycierpiało bardzo wiele. W czasie powstania warszawskiego rejon placu był terenem walk toczonych m.in przez żołnierzy Batalionu „Ruczaj”. Kamienice znajdujące się wokół placu oraz kościół zostały poważnie uszkodzone lub wypalone. Jeśli politycy usilnie chcą wydać pieniądze na architekturę powinni je wydać np na udogodnienia dla niepełnosprawnych lub budowę metra. Tęcza na pl. Zbawiciela nie pojawiła się sama z siebie, tylko została celowo tam umieszczona przez konkretne środowisko. To jest plac Naszego Zbawiciela i nie życzymy sobie ustawiania na nim symbolu pederastów”.

 

W swoich wypowiedziach jeszcze bardziej radykalny był organizator protestu Rafał Mossakowski, który uznał ukazał związki między niszczeniem Polski i Polaków, a działalnością środowisk sodomickich, Żydów, masonów, Gazety Wyborczej, PiS, PO, Rosjan, Niemców i banderowców.

 

 

 

 

 

 

 

 

Przedstawicielka Brygady Mazowieckiej Obozu Narodowo Radykalnego w swoim przemówieniu powiedziała:

 

Przybyliśmy tu aby głośno zaprotestować przeciwko tęczy, która ma powrócić tu na początku maja aby uświetnić „Dni przeciw homofobii”.

Dzisiaj już nikt nie ukrywa dla kogo jest ta tęcza, po co ma stać i czego ma być symbolem.

Tęcza to pierwotnie biblijny symbol przymierza Boga z ludźmi. Ten piękny znak został jednak zawłaszczony przez środowiska dewiantów seksualnych i ich mocodawców, stała się symbolem agresywnej eurolewicy.

Czy to przypadek, że ta tęcza ma stać na placu Zbawiciela, naprzeciw wejścia do Kościoła Najświętszego Zbawiciela? Przecież to jest oczywista prowokacja.

To jest zaplanowane plucie nam w twarz i jawny policzek zadany wszystkim osobom wierzącym.

Nie ma pieniędzy na renowację zabytków w mieście stołecznym jakim jest Warszawa, natomiast dzięki pani prezydent Gronkiewicz-Waltz mamy środki na odbudowę „Tęczy”. W tym czasie stare, zabytkowe kamienice, które są świadkami naszej narodowej historii, a także dobrem narodowym niszczeją z każdym dniem!

Przypomnijmy, w jaki sposób ta instalacja się tutaj znalazła:

Miała być symbolem zarówno polskiej prezydencji w Unii, Euro 2012, święta Bożego Ciała, jak i Parady Równości, a docelowo stać tu tylko przez trzy miesiące.

Zastanówmy się jednak przez chwilę, jak coś może być jednocześnie symbolem Bożego Ciała i parady równości? Jest to oczywisty abstrakt!

Miała być, jak stwierdziła sama twórczyni - symbolem normalnego, otwartego miasta.

NIE! Ta instalacja to symbol nienormalności garstki ludzi, którzy bezczelnie prowokują zdecydowaną większość Narodu, a jednocześnie wmawiają nam, że to symbol wolności i otwartego miasta.

Otóż My - nie chcemy mieszkać w mieście "otwartym", którego "otwartość" polega na nachalnym promowaniu dewiacji, przy jednoczesnym udawaniu, że nie wiadomo o co chodzi.

Czy kicz w postaci blachy i sztucznych kwiatków miałby być jednym ze standardów europejskich? Pytamy więc dziś – jakie to są standardy? Seksualizacja dzieci? Deptanie moralności czy promowanie zboczeń?

Normalni ludzie są coraz bardziej zdesperowani, a spalenie tęczy to jasny przekaz, że Naród nie zgadza się na promocje mylnych "wartości” rodem z zepsutego Zachodu.

Polska od samego początku oparta jest na chrześcijańskich wartościach i my jesteśmy tu dziś, aby ich bronić do końca. Nie zgadzamy się na dyktat mniejszości!

Ile pieniędzy poszło na tę instalacje? 64 tyś. za jedną odbudowę i to nie z pieniędzy ludzi, którzy po niej płaczą, ale z pieniędzy zwykłych podatników!

A czy ktoś pytał ich o zdanie? Wszelkie próby protestu albo są ignorowane albo wyśmiewane. Możemy tylko przepuszczać, że "konserwator" tęczy ma zakontraktowaną dużą sumę za jej bezustanny remont. Komuś się to musi bardzo opłacać.

Szkoda tylko, że za taką farsę płacimy my wszyscy. Gdzie w tym przypadku są wszystkie demoliberalne wyjce, które wyliczają ile dzieci nakarmiono by za pomnik, na przykład Pileckiego? Czyż o podobną kwotę nie zmniejszono dofinansowania szkolnych stołówek?

Prezydent miasta widocznie nie rozumie, a raczej nie chce zrozumieć, że mieszkańcy Stolicy nie chcą budowania tęczy dla zboczeńców, ale chcą tańszych biletów miejskich czy dodatkowych miejsc w przedszkolach!

Czy naprawdę bez tej konstrukcji nie możemy funkcjonować? Czy to naprawdę jest dla nas takie ważne? Jeśli władzom Warszawy bardzo zależy na stawianiu instalacji pseudoartystycznych to można było wybrać inne miejsce. Gdyby taki obiekt postawiono przed synagogą czy meczetem, to demoliberalne media pierwsze podniosłyby wrzask, że tak nie może być. Za to nas – katolików można obrażać do woli!

Dopóki tęcza będzie symbolem środowisk lgbt i wszelkiej maści dewiantów, cieszyć nas będzie tylko tęcza na niebie. Pamiętajmy, Tęcza jest znakiem przymierza z Bogiem, ale ta naturalna na niebie, a nie na trawniku. Mówimy stanowczo i głośno "Nie dla tęczy na placu zbawiciela!".

Czołem Wielkiej Polsce!

 

Protest spotkał się z życzliwym przyjęciem okolicznych mieszkańców i niechęcią lemingów korzystających z okolicznych lokali gastronomicznych. Jeden z nich pod koniec protestu usiłował zakłócić manifestację. Inni miłośnicy sztuki nowoczesnej byli zdecydowanie przeganiani przez wspierające protest starsze panie.

 

Jan Bodakowski

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną