Aż 16 osób, głównie Czeczenów, usłyszało zarzuty w sprawie bójki z użyciem noży. Doszło do niej w Łomży, w pobliżu której znajduje się ośrodek dla uchodźców. Wszyscy zatrzymani i podejrzani to obcokrajowcy, w tym większość to osoby narodowości czeczeńskiej i romskiej. W Łomży (woj. podlaskie) robi się coraz bardziej niebezpiecznie. Do ostatniej rozróby z udziałem czeczeńskich uchodźców doszło około godziny 20.00 na parkingu przy galerii handlowej Veneda. W pacyfikacji bijących się młodych osób brało udział pięć radiowozów pełnych policjantów. W związku z interwencją zatrzymano 17 osób i osadzono ich w areszcie. Po przeprowadzeniu dochodzenia i ustaleniu okoliczności zdarzenia szesnastu mężczyzn w wieku od 17 do 45 lat usłyszało zarzuty. Kodeks karny za udział w bójce o charakterze chuligańskim przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, jeden z zatrzymanych mężczyzn podejrzany jest o uszkodzenie samochodu. Jak informuje asp. Ewelina Szlesińska oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Łomży „Obecnie trwają czynności mające na celu wyjaśnienie dokładnego przebiegu zdarzeń”. Z nieoficjalnych doniesień wiadomo, że w bójce starły się dwie grupy – Czeczenów i Romów. Sytuacja była poważna, bo podczas rozróby użyto noży. Interweniowało około 30 funkcjonariuszy łomżyńskiej policji. Zatrzymani obcokrajowcy zostali rozlokowani w kilku okolicznych jednostkach policyjnych, ponieważ łomżyńska policja nie dysponuje tak licznymi miejscami w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych. Po przesłuchaniu zwolniono ich, ale obecnie postawiono zarzuty. Przypomnijmy iż to nie pierwsze zarzuty postawione dla obcjokrajowców z ośrodka dla uchodźców w Łomży. Czterej Czeczeni w październiku 2016 roku stanęli przed Sądem Okręgowym w Białymstoku. Od ich zatrzymania przez ABW, na początku roku 2015, dwa lata przebywali oni w białostockim areszcie. Obecnie zostali wypuszczeni za kaucją. W akcie oskarżenia podano, iż grupa ta działała od maja do października 2014 roku w Białymstoku, Łomży, Warszawie i innych miejscach w Polsce, a również w Turcji. Czeczeni mieli tam rekrutować bojowników na tzw. dżihad, oraz zbierać pieniądze (około 9 tys. euro) i kupować sprzęt paramilitarny, który miał być dostarczany dla bojowników ISIS w Syrii i Iraku. W Białymstoku trwa ich proces. Choć Czeczeni nie są grupą emigrantów, która stwarza problemy większe, niż inni przybysze mieszkający w Polsce, to jednak bywają przestępcze zdarzenia z ich udziałem. Dochodzi do nich najczęściej oczywiście w regionach, gdzie Czeczeni zgrupowani są w ośrodkach dla uchodźców. Najwięcej Czeczenów mieszka w takich ośrodkach znajdujących się w województwie podlaskim - w Białymstoku i Czerwonym Borze koło Łomży oraz mazowieckim - w Górze Kalwarii. Źródło: wspolczesna.pl, AB Adam Białous