Szydło do Polaków: Nie traćcie wiary! Wypełnimy nasze zobowiązania [WIDEO]

0
0
0
/

- Weto Pana Prezydenta spowolniło prace nad reformą. Co więcej, zostało potraktowane, jako zachęta przez tych, którzy walczą o utrzymanie niesprawiedliwego systemu, systemu wielkich i małych nadużyć oraz opresji dla wielu uczciwych obywateli - powiedziała premier rządu Beata Szydło w specjalnym orędziu. Szanowni Państwo Wszyscy chcemy żyć w sprawiedliwej Polsce. Dlatego reforma sądów jest konieczna. Dziś działają one źle. Zdecydowana większość Polaków, niezależnie od przekonań, poglądów politycznych, czy miejsca zamieszkania, chce by sądy działały sprawnie i uczciwie. Każdy z nas ma w swoim najbliższym otoczeniu kogoś, kto został skrzywdzony przez wymiar sprawiedliwości. Przekonałam się o tym podczas setek spotkań w czasie kampanii wyborczej. Przekonuję się o tym codziennie, kiedy zrozpaczeni Polacy proszą mnie o interwencję, bo są bezradni w starciu z korporacją sędziowską. Jako Prawo i Sprawiedliwość wsłuchujemy się w głos zwykłych Polaków. A oni mówią wyraźnie: prawo ma służyć wszystkim, również tym najsłabszym, a dotąd tak w Polsce nie było. Mimo powszechnego oczekiwania reformy sądownictwa przez 28 lat III Rzeczpospolitej nikt tego nie zrobił. Jako odpowiedzialna władza podjęliśmy się tego zadania. Polacy w wyborach zaufali Prawu i Sprawiedliwości, a my dotrzymujemy złożonych zobowiązań. Nie cofniemy się z drogi naprawy państwa. Nie ulegniemy naciskom, podszeptom nie teraz. Bo jeśli nie teraz, to kiedy? Jeżeli sprzeniewierzymy się zaufaniu Polaków, drugiej szansy nie będzie. Dzisiejsze weto Pana Prezydenta spowolniło prace nad reformą. Co więcej, zostało potraktowane, jako zachęta przez tych, którzy walczą o utrzymanie niesprawiedliwego systemu, systemu wielkich i małych nadużyć oraz opresji dla wielu uczciwych obywateli. Cenne są spotkania i dyskusje z prawnikami, filozofami i politykami. Ale aby dobrze zreformować polskie sądy, trzeba przede wszystkim słuchać głosu zwykłych Polaków. Trzeba wiedzieć, że skuteczne zmiany muszą mieć nie tylko charakter instytucjonalny, ale także, zgodnie z naszymi zapowiedziami, szeroki charakter personalny. Ludzie, którzy czynili zło albo przynajmniej na zło się zgadzali, polskiego wymiaru sprawiedliwości nie zmienią. Wiedzą to zwykli Polacy i ja jako premier deklaruję, że w drodze do skutecznej reformy wymiaru sprawiedliwości, będę zawsze stała po waszej stronie. Chcemy dialogu i współpracy, ale nie zrezygnujemy z trzech postulatów, bez których głęboka reforma sądownictwa się nie uda. Po pierwsze – muszą odejść ci, którzy odpowiadają za dotychczasowe fatalne praktyki, którzy uczestniczyli w nich czynnie albo się na nie zgadzali. Po drugie – muszą nastąpić zmiany, które sprawią, że sędziowie będą odpowiadali za łamanie prawa – dziś są praktycznie bezkarni. I wreszcie po trzecie – ludzie powinni mieć kontrolę nad działaniami sądów. Musimy przywrócić realny trójpodział władzy. Dziś władzę wykonawczą, czyli rząd, kontroluje demokratycznie wybrany parlament. Nad władzą ustawodawczą, czyli Sejmem i Senatem, jest kontrola nas wszystkich, jako obywateli głosujących w wyborach. A tylko nad trzecią władzą, sądowniczą, nie ma żadnej kontroli. Chcemy państwa prawa, a nie państwa prawników. To postulaty, z których nie zrezygnujemy. Jesteśmy otwarci na dyskusję o szczegółach, ale rozmowy nie mogą sprawić, że reforma utknie w martwym punkcie, z czym po roku 1989 mieliśmy nieraz do czynienia. Odpowiedzialni politycy muszą o tym pamiętać. Prawo i Sprawiedliwość w demokratycznych wyborach uzyskało większość parlamentarną. Stworzyło rząd, którego pracami mam zaszczyt kierować. Dzisiejsza decyzja Pana Prezydenta mogła być niezrozumiała, dla tych, którzy czekają na dobrą zmianę. Dlatego tym bardziej winniśmy być dziś jednością. Nie możemy ulegać naciskom ulicy i zagranicy. Musimy zrezygnować ze swoich osobistych i politycznych ambicji, a skupić się na tym, czego Polacy od nas oczekują. Mamy stabilną większość, nie ulegniemy naciskom, zrealizujemy nasz program. Szanowni Państwo. Łączy nas wspólny cel, jakim jest silna, nowoczesna i sprawiedliwa Polska. Dlatego tak jak pamięć historyczną budujemy na prawdzie, tak jedność winniśmy budować w oparciu o równość wobec prawa. Rozpoczynając reformę sądownictwa, wiedzieliśmy, że zadanie jest niezwykle trudne, że kierunek, który obraliśmy wymaga konsekwencji, determinacji i ciężkiej pracy. Wsparcie, które tak licznie dostawaliśmy od Polaków było niezwykle potrzebne. Za to chcę serdecznie Państwu podziękować. Chcę też prosić – nie traćcie wiary. Zapewniam Was, że wypełnimy nasze zobowiązanie. Naprawimy Polskę. Źródło: KPRM

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną