Do protestujących wyszło około dziesięciu sąsiadów Frasyniuka. - Władysław Frasyniuk to bohater Solidarności. Ci ludzie, którzy tu protestują, obrażają nas i jego, wyzywają nas od zdrajców i złodziej, nie będziemy tego tolerować - mówił jeden z sąsiadów.

Protestujący pod domem Frasyniuka krzyczeli "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę", obrońcy Frasyniuka zaś "Faszyści, faszyści" oraz "wolne sądy".