„Kto wyrywa młodzieży z serc wiarę w Chrystusa, jest zbrodniarzem!”

0
0
0
/

Kto powiedział te słowa i o kim? Niemiec i ksiądz katolicki Gerhard Hirschfelder o rodakach nazistach. Został za to wywieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie zmarł męczeńską śmiercią dokładnie 70 lat temu. W rocznicę Powstania Warszawskiego warto pamiętać też o tych nielicznych Niemcach, którzy nie ulegli barbarzyństwu szaleńczego ludobójstwa. Wiara czyni cuda. Gerhard Hirschfelder urodził się 17 lutego 1907 r. w Kłodzku na Dolnym Śląsku. Po ukończeniu tamtejszego gimnazjum humanistycznego i zdaniu matury w maju 1927 r. dostał się na teologię na Uniwersytecie Wrocławskim. Święcenia kapłańskie otrzymał w styczniu 1932 r. Na pierwszą placówkę duszpasterską został posłany do parafii w Kudowie Zdroju-Czermnej, gdzie pracował jako wikary, zajmując się duszpasterstwem dzieci i młodzieży. Dzięki pracowitości, serdeczności i wesołemu usposobieniu zyskał sobie wielką sympatię zarówno miejscowego proboszcza, jak i podopiecznych. Gdy w 1933 r. władzę w Niemczech objęli narodowi socjaliści, ks. Hirschfelder szybko dostrzegł zagrożenie, jakie może stanowić wychowanie młodzieży w duchu tego systemu i głośno bronił nauczania Kościoła i Ewangelii. Młodzież coraz chętniej uczestniczyła w odprawianych przez niego mszach świętych, w trakcie których podczas kazań krytykował ideologię faszystowską i Hitlera. Wkrótce kapłan stał się osobą niewygodną dla władz narodowosocjalistycznych, które próbowały go zastraszać - jego kazania były ostentacyjnie notowane, wzywano go na przesłuchania, został także pobity przez bojówkarzy. Po 7 latach posługi w Czermnej, na skutek interwencji gestapo, ks. Hirschfelder został przeniesiony do parafii w Bystrzycy Kłodzkiej. Chociaż z założenia miała to być kara i ostrzeżenie, w praktyce ksiądz awansował na naczelnego duszpasterza do spraw młodzieży z całego hrabstwa kłodzkiego. W pielgrzymkach, które organizował, uczestniczyły tysiące młodych ludzi. W tym czasie bojówki nazistowskie dopuszczały się coraz częstszych aktów profanacji kaplic, krzyży oraz innych miejsc i symboli kultu religijnego. Latem 1941 r., gdy faszyzująca młodzież zbezcześciła barokową kapliczkę wraz z krzyżem znajdującą się na terenie parafii, ks. Hirschfelder odniósł się do tego wydarzenia w jednym ze swoich kazań, mówiąc: „Kto wyrywa młodzieży z serc wiarę w Chrystusa, jest zbrodniarzem!”. Słowa te były bezpośrednią przyczyną aresztowania kapłana, które nastąpiło w pierwszych dniach sierpnia 1941 r. Po czteromiesięcznym pobycie w więzieniu w Kłodzku, w połowie grudnia 1941 r. kapłan został bez wyroku sądowego wywieziony, najpierw do więzienia w Wiedniu, a później do niemieckiego obozu koncentracyjnego Dachau. Osadzono go w blokach 28 i 30 razem z polskimi księżmi przetrzymywanymi w gorszych warunkach niż duchowni innych narodowości. Po około trzech miesiącach, ze względu na pogarszający się stan zdrowia, został przeniesiony do bloku 26, gdzie przebywali duchowni niemieccy. 1 sierpnia 1942 r. ks. Hirschfelder zmarł w obozowym lazarecie z powodu skrajnego wyczerpania i niedożywienia na zapalenie płuc. Jego prochy, zwykłym listem w szarej kopercie, wysłano do rodziny, która pochowała je tuż przy kościele w Czermnej. 27 marca 2010 r. papież Benedykt XVI uznał śmierć duchownego za śmierć męczeńską. Uroczystości beatyfikacyjne odbyły się 19 września 2010 r. w katedrze w Münster w Niemczech. Polskie uroczystości związane z beatyfikacją miały miejsce 10 października tego samego roku w Kudowie-Czermnej. Źródła: dawneklodzko.pl, biblia.wiara.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną