Kard. Müller: Adopcja to nie spełnianie marzeń niedoszłych rodziców

0
0
0
/

[caption id="attachment_55114" align="alignleft" width="300"] Fot. pixabay.com[/caption]

Prawem dziecka jest dzieciństwo i młodzieńczość z własnymi rodzicami. Tylko w przypadkach wyjątkowych, gdy rodzice zmarli albo istnieją inne uzasadnione przesłanki, można wprowadzić dziecko do prawdziwej rodziny zastępczej, z matką i ojcem. Zadaniem adopcji nie jest bowiem spełnienie marzeń niedoszłych rodziców – powiedział kard. Gerhard Müller w wywiadzie dla miesięcznika „Wpis”.

- Nawet normalne, zdrowe, lecz bezdzietne małżeństwo nie może adoptować dziecka, aby spełnić swoje życzenie, lecz po to, aby wypełnić swoją odpowiedzialność wynikającą z miłości małżeńskiej – uzupełniał kardynał, przypominając tradycyjne nauczanie Kościoła zabraniające adopcji homoseksualistom, twierdząc, że „adopcja dziecka przez pary homoseksualne jest przestępstwem wobec dziecka i gwałtem na jego godności”.

Kardynał odniósł się też do niektórych kontrowersyjnych decyzji urzędników rodzinnych czy samych rodziców, oddających małe dzieci do żłobków:

- Inną formą uprzedmiotowienia jest zabieranie przez państwo dzieci ich rodzicom, uważając je za swoją własność. Znajdujemy się ku temu na dobrej drodze, bo przecież półroczne dzieci wysyła się do żłobków, aby kobiety mogły zostać wykorzystane w świecie zawodowym. I jeszcze wmawia się im, że to jest prawdziwa samorealizacja! Tak naprawdę jednak oszukuje się je na szczęściu, które daje macierzyństwo – stwierdził kardynał.

Odwołany przez papieża z funkcji prefekta Kongregacji Nauki Wiary Franciszka Kard. Gerhard Müller nie zgadzał się z linią Ojca Świętego niejednoznacznie wypowiadającego się o sakramencie małżeństwa. To jednak nie wszystko. Komentując rocznicę reformacji Jego Ekscelencja nie odmieniał przez wszystkie osoby słowa „ekumenizm”, powiedział za to inne: prawda i Objawienie. - Niektórzy twierdzą, że już żyjemy w duchowej schizmie. Moim zadaniem jest temu przeciwdziałać, nie dyplomatycznymi sztuczkami czy zgniłymi kompromisami, lecz przez prawdę, która nas wyzwoli. Dlatego ważne jest, aby powrócić do porządku ustalonego przez objawienie, Pismo i Tradycję, które papież i biskupi zachowują, ale nie tworzą na nowo lub reinterpretują – mówił kard. Müller pytany czy kościołowi zagraża kolejna schizma jak ta sprzed 500 lat nazywana reformacją. Robert Wyrostkiewicz  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną