Uroczystości 73 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego

0
0
0
/

Dziś w 73 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego punktualnie o 17.00, czyli w godzinę "W", w stolicy zawyły syreny, zatrzymały się autobusy, samochody i tramwaje, zastygli przechodnie. Wszystko w hołdzie uczestnikom Powstania Warszawskiego.   Tłumy ludzi zgromadziły się przed godziną "W" między innymi na rondzie Dmowskiego i placu Zamkowym. Wznoszono okrzyki: "cześć i chwała bohaterom". Wielu ludzi zgromadziło się również na placu Zamkowym, gdzie Mieszkańcy stolicy uformowali kotwicę - znak Polski Walczącej. W oficjalnych uroczystościach wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych z prezydentem, premierem i ministrem obrony narodowej na czele.     - Inaczej wyglądałaby historia ostatnich 80 lat, gdyby ta wspaniała młodzież i to pokolenie Polski niepodległej nie było niszczone, co stało się na skutek zbrodniczej machiny niemieckiej i sowieckiej. Inaczej wyglądałaby Warszawa, to jedno z najpiękniejszych miast Europy. Ta ofiara nie może pójść na darmo, ta ofiara krwi nie może zostać zapomniana. Warszawa to symbol ofiary, niewiarygodnego męstwa. — mówił Macierewicz przed Pomnikiem Nieznanego Żołnierza.   - Ten skrawek na Woli jest miejscem ciszy i modlitewne refleksji. Od wybuchu Powstania Warszawskiego 73 lata temu, wciąż jednak trwa pamięć o nim. (…) Szczególnie w tym miejscu, ale i innych nekropoliach, (…) uświadamiamy sobie, że Warszawa, jeżeli byłaby nieodbudowana, byłaby jednym wielkim cmentarzem - zburzona, wyludniona, postałaby miastem umarłych. Nie na darmo pomnik ten nosi nazwę ”Polegli-Niepokonani”, bo przecież wielkość ducha i siłę charakteru, tak jednostek, jak i całych narodów, trzeba mierzyć trudnościami, które ostatecznie udało się pokonać. Składając głowy przed bohaterstwem Powstańców, dziękujemy im za wyjątkową lekcję ofiarności i patriotyzmu; za przykład męstwa, za to, że zachowali się jak trzeba, że w 1956, 1970 , 1981 i 1989 i aż po dzień dzisiejszy, w jakiś sposób odczuwamy ich obecność pośród nas. Ich wzrok pyta nas: czy jesteś gotów stać przy Polsce tak wiernie, jak my? - napisał w swoim liście prezydent Andrzej Duda.   Przed godziną W w obecności powstańców warszawskich, sanitariuszek, harcerzy i harcerek, wieńce i wiązanki kwiatów na grobie gen. Chruściela „Montera” złożyli przedstawiciele: marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej, prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, Instytutu Pamięci Narodowej, Muzeum Powstania Warszawskiego oraz Rady i Zarządu Dzielnicy Rembertów.   - Składając ofiarę życia na ołtarzu wolności naszej ojczyzny zostawili nam niezwykle ważne przesłanie: lepiej poświęcić swoje życie w imię obrony wartości, które będą żyć niż żyć dla idei, które umrą. Stajemy dziś przed pomnikiem Gloria Victis, aby spotkać się z poległymi i zmarłymi uczestnikami Powstania Warszawskiego. Oni wszyscy żyją w Boga, także w naszej pamięci. Wszak nie umarła idea, dla której przelewali krew - mówi pod pomnikiem Vae Victis biskup Polowy Jan Guzdek.   - Powstanie Warszawskie tak jak Bitwa pod Wiedniem i obrona Częstochowy przyczyniło się do oparcia narodu polskiego na wierze katolickiej. Powstanie miało też konkretny wymiar polityczny i militarny. Jego wybuch spowodował zatrzymanie Armii Czerwonej na Wiśle.(…) Zjednoczona Europa powstała także w wyniku poświecenia naszego narodu.(…) Niech dobry Bóg wynagrodzi męstwo i ofiarność - powiedział  wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.   Wieczorem mieszkańcy stolicy zebrali się na pl. Piłsudskiego aby wspólnie śpiewać „Nie)zakazane piosenki” powstańcze. Radośnie przywitali przybycie prezydenta Andrzeja Dudy.  Uroczystości będą trwały do późnych godzin nocnych. Odbędą się między innymi liczne koncerty i dodatkowe imprezy.    

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną