Fotorelacja. Zwolennicy Tuska udzielają wywiadów a potem zawstydzeni tym co plotą domagają się by je kasować

Od kilku lat chodzę, sam lub z innymi wideo-blogerami, na demonstracje lewicy. Kulturalnie przedstawiam się z imienia i nazwiska, nie ukrywam, że jestem z prawicowych mediów, spokojnie zadaje proste pytania pozbawione wartościujących sądów. Nie chce wszczynać awantury, tylko dowiedzieć się czego na swoich demonstracjach lewicowcy się domagają.   Nie manipuluje wypowiedziami. Po pierwsze dla tego, że interesują mnie poglądy przeciwników politycznych, a po drugie bo nie umiem montować filmów. Z racji, że moje zdolności komputerowe ograniczają się do odróżniania monitora od klawiatury, wrzucam na You Tube cały film bez jakichkolwiek ingerencji. Pomimo to lewicowcy zarzucają mi bezpodstawnie manipulacje i prowokacje. Dzieje się tak dla tego, że największym zagrożeniem dla wizerunku opozycji nie są wypowiedzi przeciwników groteskowej opozycji z środowisk patriotycznych, tylko to co mają do powiedzenia sami uczestnicy demonstracji groteskowej opozycji. Lewicowców nie trzeba prowokować, nie trzeba zadawać im podchwytliwych pytań, wystarczy włączyć nagrywanie i zadawać nudne pytania. Lewicowiec na możliwość podzielenia się swoimi, w jego opinii słusznymi, poglądami tylko czeka. I wypowiada je śmiało i bez oporów, tak jakby nie wiedzieli, że ich poglądy są dla reszty populacji bulwersujące. Tak było i na demonstracji zwolenników Donalda Tuska przed prokuraturą. Robiąc materiał dla portalu Wolność 24 postanowiłem nagrać wypowiedzi zwolenników KOD, zadawałem proste pytania: „Dlaczego Pani przyszła wspierać Donalda Tuska”, „Jak ocenia Pani ocenia, że trwa śledztwo w którym przesłuchiwany jest Donald Tusk”, „Czy jest coś do wyjaśnienia w sprawie smoleńskiej”, „Czy powinno się przeprowadzać ekshumacje”, „Jak ocenia pani, że Rosja nie zwróciła wraku”. Na zadane pytania dostawałem szczere odpowiedzi, według których: przesłuchiwanie Donalda Tuska to zemsta polityczna PiS, wszystko zostało wyjaśnione w sprawie smoleńskiej, ekshumacje nie powinny być przeprowadzane, to, że Rosja nie zwraca wraku to wina PiS, jest za późno na śledztwo, nie należy tego rozgrzebywać. Jedna z emerytek, ta sama która najpierw się rozgadała a potem, gdy zorientowała się do wygadywała zażądała skasowania wywiadu stwierdziła, że: Jarosław Kaczyński nienawidzi Donalda Tuska i chce go wsadzić do więzienia, Jarosław Kaczyński wysłał brata na śmierć w mgłę. Zdaniem emerytki w katastrofie zginęło 196, katastrofa miała miejsce w lecie, było ciepło, ciała po upadku samolotu są jak płyną masa, i dla tego szczątki należało szybko pochować w jednym grobie. Zdaniem emerytki nie ma nic złego, że w jednym grobie rożne części ciała, i nie chrześcijańskie jest poparcie kościoła dla ekshumacji. Zdaniem emerytki komisja smoleńska to ludzie z podejrzanymi życiorysami, którzy karmią ludzi kłamstwami i bredniami, co kosztuje podatników ogromne pieniądze. Po nagraniu nagle podbiegły do mnie emerytki, jedna z udzielających wywiadu i druga nagrywając całe zajście na komórce, i zażądały skasowania wywiadów. Wywiadów nie opublikowałem. Dzięki histerycznej reakcji aktywistów groteskowej opozycji dowiedziałem się, że organizatorzy protestów groteskowej opozycji boją się tego co wygadują ich zwolennicy – jest to bardzo schizofreniczne bo z jednej strony demonstrują z przekonaniem, że racja jest po ich stronie, a z drugiej historycznie boją się ludzie nie dowiedzieli się jacy naprawdę są zwolennicy groteskowej opozycji. I ten strach trzeba wykorzystać. Apeluje do wszystkich. Bierzcie telefony, aparaty i komórki. Idzie do zwolenników groteskowej opozycji, i kulturalnie, spokojnie, bez oceniania zadawajcie im merytoryczne pytania, i nagrywajcie. Pozwólcie im zademonstrować jakie mają poglądy. Przy okazji pytań związanych z opozycją pytajcie o aborcje, podatki, islam i inne kluczowe sprawy. Im więcej sadzą odpowiedzi tym bardziej się pogrąża. Nagrywajcie nawet to, że odmawiają odpowiedzi lub dają wam standardowe odpowiedzi – kilka takich samych identycznych odpowiedzi uświadamia, że nie są oną spontaniczne. Niestety wielu patriotycznych publicystów, szczególnie tych sławnych jest leniwych, i zamiast iść porozmawiać z przedstawicielami groteskowej opozycji, oceniają opozycje zbyt pozytywnie przez pryzmat swoich znajomych z elit i relacji medialnych – wydaje mi się, że tak postępuje Rafał Ziemkiewicz twierdzący, że protesty opozycji to młodzi spontaniczni. Gdyby Rafał Ziemkiewicz wybrał by się na demonstracje przeciwników opozycji, to niewątpliwie nie wygłaszał by tak pozytywnych opinii o opozycji, i dodatkowo zyskał by inspiracje do napisania wielu tekstów. Jan Bodakowski