Wybory do PE próbą generalną dla Ruchu Narodowego

0
0
0
/

- Te wybory są dla nas tylko próbą – aczkolwiek ważną – próbą generalną przed zadaniem zasadniczym, przed wzięciem odpowiedzialności za kraj - powiedział Marian Kowalski na Wojewódzkiej Konwencji Wyborcza Ruchu Narodowego w Lublinie.

 

12 kwietnia, w Lublinie odbyła się Wojewódzka Konwencja Wyborcza Ruchu Narodowego okręgu nr 8, pierwszego komitetu wyborczego zarejestrowanego w okręgu lubelskim.


Na konwencji zaprezentowali się kandydaci Ruchu Narodowego startujący w wyborach do europarlamentu z okręgu lubelskiego.


W Sali konferencyjnej PZMot-u zgromadziło się około 140 osób. Spotkanie rozpoczęło się kilka minut po 15. Wśród zgromadzonych był żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych Antoni Brzuszek ps. „Tolek” brat słynnego „Boruty” – dowódcy oddziału NSZ, oraz działaczka Solidarności Zenobia Kitówna.


Na początku konwencji zgromadzeni odśpiewali Hymn Polski i odmówili Modlitwę Żołnierzy NSZ.Po krótkim wprowadzeniu i podziękowaniach dla struktur i organizacji o profilu narodowym w województwie lubelskim za wkład w zebranie wymaganej ilości podpisów, zaprezentowano dziesiątkę kandydatów startujących z listy Ruchu Narodowego w okręgu numer 8 w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego.


Każdy z kandydatów został przedstawiony przez prowadzących, i pokrótce wyjaśnił dlaczego jest odpowiednim kandydatem na europosła.


Następnie głos zabrał Antoni Brzuszek, żołnierz NSZ, który wzruszony stwierdził, że nie spodziewał się zobaczyć tak wielu zjednoczonych młodych ludzi. Zaznaczył jednak „że ciągle jest nas za mało”.


Następnie kandydaci wygłosili krótkie przemówienia, w których mówili o problemach z jakimi muszą się mierzyć mieszkańcy regionu lubelskiego i całego kraju, mimo członkowstwa w Unii Europejskiej. Poruszone zostały między innymi kwestie fatalnej sytuacji polskiego rolnictwa i wsi, brak rozwoju gospodarczego, likwidowanie polskich przedsiębiorstw, uzależnienie Polski od dyrektyw UE oraz zakłamywanie Polskiej historii.


Jako ostatni głos zabrał lider listy z lubelskiego okręgu do PE, Marian Kowalski. W swoim przemówieniu zaznaczył przede wszystkim, że wynik najbliższych wyborów nie jest sprawą najważniejszą:


„Te wybory są dla nas tylko próbą – aczkolwiek ważną – próbą generalną przed zadaniem zasadniczym, przed wzięciem odpowiedzialności za kraj, za nas, naszych bliskich i nasze miejscowości.”


„Dlatego wynik tych wyborów już jest sukcesem, bo jesteście razem, i potrafiliście dokonać tego z czym partie polityczne mają trudność: z podstawową rzeczą – zorganizowaniem struktur i zebraniem podpisów (…) i to jest już sukces. (…) Wynik tych wyborów to jest sprawa drugorzędna. Powtarzam: drugorzędna"


Marian Kowalski podkreślał, że siła Ruchu Narodowego i radykalna zmiana może dokonać się tylko dzięki chęci oddolnego działania. Zaznaczył również, że nieudolność polskiego rządu i jego nieodpowiedzialne decyzje będą rzutować na wizerunek Polski w Europie i na świecie.


„My Polacy, żadnej łaski, od żadnych Panów nie chcemy. (…) Bo w Polsce albo nie masz za co żyć, albo nie masz kiedy żyć.”
 

W swoim przemówieniu zaakcentował brak różnicy poglądów między mainstreamowymi partiami, które skupione są wyłącznie na własnych korzyściach, oraz uzależnieniu Polski od rozporządzeń Unii Europejskiej, zatracając przy tym własną tożsamość i suwerenność:


„Bo Ci młodzi zadają sobie fundamentalne pytanie: czy warto mieć własny kraj, swój własny dom?- Tak, warto. (…) My nie damy się zamienić jako naród, w bezdomnych zbieraczy puszek po śmietnikach.” – powiedział krytykując partie, które do Sejmu weszły na kłamstwie i populizmie.


Wyjaśnił również na czym polega siła Ruchu Narodowego:


„Nasza jedność, nasza organizacja jest naszą siłą” (...). Gratuluję Wam tego, że jesteście razem, zachęcam do dalszej pracy.(…) Najbliższe dwa lata będą decydujące o losach systemu politycznego w Polsce. Tamtym może zabraknąć pieniędzy, entuzjazmu, łapówek. Ale wiem, że Wam nie zabraknie wiary. Wiary w to, że Polacy to dumny naród, i za cholerę nie nadajmy się na niewolników, na parobków Europy. Mamy szansę wstać z kolan, rządzić własnym państwem tak jak nam się podoba, a nie tak jak życzą sobie mocodawcy z Moskwy, Brukseli czy Berlina. (..) Życzę Wam szczęścia i wytrwałości.”


Na koniec Konwencji zebrani odśpiewali „Rotę”.


Agnieszka Dudziak
fot. Łukasz Pasim/wMeritum.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną