Franciszek powołuje do Akademii Życia zwolenników sztucznej kontroli urodzeń

0
0
0
/

Co najmniej pięciu z 28 nowych członków Pontyfikalnej Akademii Życia podważa nauczanie Kościoła katolickiego wyrażone m.in. w Encyklice „Humanae Vitae”. Pracujący dla „National Catholic Register” dziennikarz Ed Pentin zidentyfikował odstępców. Są to Pierangelo Sequeri, Anne-Marie Pelletier, o. Alain Thomasset (SJ), o. Maurizio Chiodi i o. Humberto Miguel Yanez (SJ). Jako potencjalnego szóstego zwolennika cywilizacji śmierci w tej instytucji wskazał o. Carlo Casalone (SJ), który również został powołany do Akademii. Specjalista od teologii ateizmu i muzykologii Sequeri został wyznaczony przez papieża Franciszka na przewodniczącego Pontyfikalnego Instytutu Jana Pawła II dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną. Niejako zatem automatycznie zasiadł on w papieskiej Akademii Życia. To właśnie on – jak informuje Pentin – był jednym z organizatorów tzw. „tajnego synodu” zwanego też „Dniem studyjnym pastoralnej praktyki odnośnie do małżeństwa i rodziny”, jaki odbył się 15 maja 2015 r. podczas synodu ds. rodziny. W „tajnym synodzie” udział wzięło ok. 50 osób zaproszonych przez kard. Reinharda Marxa, kard. Markusa Büchela i abp. Georgesa Pontiera. Gośćmi byli głównie teologowie i reporterzy. Wśród poruszonych tematów znalazły się wówczas kwestie, jak Kościół mógłby „lepiej przyjąć” tych, którzy trwają w stałych związkach tej samej płci, znaczenie popędu płciowego, zastąpienie „teologii ciała” „teologią miłości” i „niemoralność” odmawiania Komunii świętej rozwiedzionym w kolejnych związkach. W „tajnym synodzie” wzięli także udział Pelletier, Thomasset i Yanez. Pelletier, biblistka, miała 20-minutowy wykład na temat nauczania Chrystusa w sprawach małżeństwa w oparciu o Ewangelię św. Mateusza (19:3-12). Opowiadając się za dopuszczeniem rozwiedzionych będących w nowych, cywilnych związkach, do sakramentów, odwołała się do rosnącej sympatii katolików do rozwodników układających sobie życie z kolejnym partnerem (ką). Pelletier powiedziała wówczas: „... sensus fidei, byłoby niebezpiecznym gardzić czy zbyt szybko dyskwalifikować, oprzeć się myśli, że w tej poranionej wersji chrześcijańskiego życia Krzyż znajduje ograniczenia, nieprzezwyciężoną przeszkodę. Tak samo sensus fidei ma intuicję, że w Chrystusie „miłość i spotkanie prawdy” (Psalm 85, 11) w tajemniczej alchemii, z której Duch może naznaczyć tajemnicę dla Kościoła”. Thomasset z kolei jest profesorem Jezuickiego Centrum Sèvres w Paryżu. Przemawiając podczas „tajnego synodu” stwierdził, że „interpretacja doktryny aktów zwanych „wewnętrznie złymi” wydaje się jednym z fundamentalnych źródeł obecnych trudności w opiece pastoralnej nad rodzinami, jako że podkreśla wielki rozmiar potępienia sztucznej antykoncepcji, aktów seksualnych rozwiedzionych i będących w kolejnych związkach oraz par homoseksualnych, również tych trwałych. Jawi się to dla wielu niezrozumiałym i wydaje się od strony kapłana kontrproduktywne”. Jakby tego było mało Thomasset powiedział uczestnikom „tajnego synodu”, że „związek homoseksualny żyjący w stabilności i wierności może być drogą do świętości”. Chiodi wykłada teologię w jednej ze szkół w Mediolanie. Jego poglądy, w których opowiadał się za sztuczną antykoncepcją były cytowane we włoskiej gazecie „L'Avvenire” w lipcu 2015 roku. W książce, którą współtworzył z Sequerim, Chiodi twierdził, że sztuczna kontrola urodzin może być moralna a naturalne planowanie rodziny – niemoralne: „To nie metoda sama w sobie determinuje moralność, ale sumienie współmałżonków, ich poczucie odpowiedzialności, ich chęć otwarcia się na życie”. L'Avvenire cytuje również pogląd Yaneza na sztuczną antykoncepcję, która w jego ocenie czasami jest dozwolona. Yanez pełni funkcję dyrektora Departamentu Teologii Moralnej przy Pontyfikalnym Uniwersytecie Gregoriańskim. Z kolei Casalone, były prowincjał włoskich jezuitów, obecnie stoi na czele Fundacji Carlo Marii Martiniego. Kardynał Martini był zatwardziałym krytykiem „Humanae Vitae”, poświęcając cały rozdział w wywiadzie-rzece na wyartykułowanie swoich obiekcji odnośnie do encykliki. Martini twierdził, że „Humanae Vitae” spowodowała „poważne szkody” poprzez podtrzymanie nauczania przeciwko sztucznej antykoncepcji. „Wielu ludzi wycofało się z Kościoła, a Kościół odszedł od ludzi” stwierdził. Uważa on, że wielu odstępców wśród biskupów katolickich, w szczególności tych w Austrii i Niemczech, wyraża „nową kulturę delikatności i zbliżenia do seksualności, która jest bardziej wolna od przesądów” - Jestem całkowicie przekonany, że Kościół może wskazać lepszą drogę niż ta wskazana w „Humanae Vitae” - powiedział kardynał. Casalone odmówił odpowiedzi na pytanie Pentina, czy zgadza się z opiniami Martiniego na temat „Humanae Vitae”. Źródło: LifeSiteNews

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną