W wywiadzie-rzece papież Franciszek przyznaje, że politycznego myślenia nauczyła go komunistka

0
0
0
/

W nowo opublikowanej książce, będącej wywiadem-rzeką z papieżem Franciszkiem ten ostatni ujawnia, że to komunistka wywarła kluczowy wpływ na jego polityczne myślenie. - Nauczyła mnie myśleć o politycznej rzeczywistości – mówi Franciszek o Esther Ballestrino De Careaga. - Tej kobiecie zawdzięczam naprawdę wiele – dodaje. Franciszek podniósł wątek Bellastrino kiedy autor Dominique Wolton zapytał go o kobietę, która wywarła największy wpływ na jego życie. - Była komunistką – przyznał Franciszek. - Dała mi książki, wszystkie komunistyczne – zaznaczył. Urywki wywiadu-rzeki zostały opublikowane w „Le Figaro Magazine”. Sama książka „Politics and society: Pope Francis speaks with Dominique Wolton” trafi do księgarń 6 września. George Neumayr autor bardzo szczegółowego spojrzenia na papieża Franciszka zawartego w publikacji pt. „The political Pope” odnotowuje, że Ballestrino była przełożoną młodego Jorge'a Bergoglio w laboratorium, gdzie pracował. - Zapoznała go z komunistycznymi periodykami i literaturą – mówił Neumayr w wywiadzie dla LifeSiteNews. - Kiedy popadła w kłopoty z władzami, ukrył jej marksistowskie traktaty w bibliotece jezuitów – dodał. Z kolei reporter John Allen twierdzi, że kiedy jej rodzina poprosiła, aby pochować ją na katolickim cmentarzu, Bergoglio „chętnie się zgodził” mimo że wiedział, iż nawet nie była wierząca. Wprawdzie wielu katolików może postrzegać pracę Neumayra jako zuchwałą, jednakże autor oparł ją na licznych i wiarygodnych źródłach, odkrywając ponury obraz papieża mocno zindoktrynowanego przez komunizm. Poproszony, aby opisał stosunek papieża do komunizmu Neumayr powiedział: „Wydaje się mówić o komunizmie jedynie w życzliwych słowach… Powiedział włoskiej prasie, że nie będzie czuł się <<urażony>>, jeżeli ludzie będą go nazywali komunistą jako że <<spotkałem w życiu wielu marksistów, którzy są dobrymi ludźmi>>”. Neumayr wskazuje, że komunistyczny wpływ na papieża Franciszka w polityce mają ludzie poza Kościołem, ale i w jego łonie. - Tak jak opisałem w książce, rozwinął czerwony dywan na powitanie Raula Castro, czym wprawił w osłupienie Kubańczyków, którzy cierpieli pod butem komunistycznego terroru – wspominał. Jeżeli chodzi o komunistyczne wpływy, jakie Neumayr odnotował wewnątrz Kościoła, to stwierdza on, iż najbardziej hołubi on tych teologów wyzwolenia, którzy byli zakazani za jego poprzedników. - Teologia wyzwolenia, która jest próbą inkorporowania socjalizmu do teologii katolickiej, była za papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI marginalizowana – przypomniał.   Źródło: LifeSiteNews

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną