Od wielu lat w wielu miejscach Warszawy z okazji różnych rocznic patriotycznych, lub jako komentarz do antypolskich ekscesów w kraju lub zagranicą, wybitny polski grafik Wojciech Korkuć wywiesza plakaty patriotyczne cechujące się świetna kompozycją, niebanalnymi pomysłami i celną kpiną.
Jednak są w stolicy siły antypolskie, które rozpoczęły akcje niszczenia plakatów niosących patriotyczne przesłanie. Pierwsze plakaty zniszczono w pobliżu stacji metra Politechnika. Chuliganom nie podobały się plakaty z hasłami „1 września 1939 Niemcy rozpoczęli eksterminację milionów polskich cywilów – Niemcy muszą za to zapłacić" (w języku angielskim) i „reparacje czynią wolnym – prządek musi być" (po niemiecku). Co ciekawe na przemian powieszone plakaty o festiwalu kultury żydowskiej nie zostały zniszczone.
Patriotyczne plakaty były po zrywane i napisano na nich angielskie słowo „chciwość". Ciekawe czy niszczenie patriotycznych plakatów było dziełem znanych ze swojej nienawiści do Polski i Polaków antyfaszystów, groteskowej opozycji, czy też może aktywnej w Polsce niemieckiej agentury?
Tekst i fot. Jan Bodakowski