O takich zarobkach Durczok i Kraśko mogą tylko pomarzyć. Szef od ruskiej propagandy zarabia...

0
0
0
/

Szefowie trzech głównych programów telewizyjnych w Polsce razem zarabiają znacznie mniej niż Dmitrij Kisieliow, szef superagencji informacyjnej podległej Kremlowi.

 

Dmitrij Kisieliow stara się prezentować Rosjanom obraz swojego państwa jako wspaniałego, bogatego i wielkiego. - Rosję trzeba kochać i my, dziennikarze, musimy tej miłości uczyć – tłumaczył na pierwszym spotkaniu z dziennikarzami agencji informacyjnej RIA Nowosti Dmitrij Kisieliow, jej nowy dyrektor powołany przez Władimira Putina.

 

Na początku grudnia 2013 roku prezydent Władimir Putin kazał zlikwidować RIA. W jej miejsce powstała nowa superagencja łącząca dotychczasową RIA, radio Głos Rosji i anglojęzyczną telewizję RT oraz kilka gazet i portali. Nazywa się Rossija Siewodnia (Federalne Państwowe Zjednoczone Przedsiębiorstwo Międzynarodowa Agencja Informacyjna „Rossija Siegodnia”), czyli Rosja Dzisiaj.

 

Jej dyrektorem o 9 grudnia jest Dmitrij Kisieliow, wierny Kremlowi dziennikarz telewizyjny. A redaktorem naczelnym – Margarita Simonian, młoda gwiazda prokremlowskich mediów, dotąd szefowa telewizji RT.

 

Szef tej nowej agencji w przeliczeniu na polską walutę otrzymuje aż 300 tyś zł. Miesięcznie. Na tyle właśnie Władimir Putin wycenił „niezależność” rosyjskich mediów. Innymi słowy Władimir Putin postawił na propagandę.

 

Warto jednak pamiętać, że agencja Ria Nowosti została powołana pod nazwą „Sowinformbiuro" (Sowieckie biuro informacyjne) tuż po wybuchu II wojny światowej w ZSRR w 1941 roku. Wtedy struktura ta odgrywała role głównego organu propagandowego na czele z sowiecką gazetą pod słynną nazwą „Prawda”.

 

Do tej pory agencja Ria Nowosti starała się w miarę obiektywnie monitorować głośnie procesy sądowe aktywistów opozycji. Agencja Rapsi (agencja informacji prawnych i sądowych), która należała do Ria Nowosti, kilka miesięcy temu na żywo transmitowała proces opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Dzięki temu proces ten przez kilka tygodni był w centrum uwagi Rosjan.

 

Co warto podkreślić, w październiku b.r. agencja Rapsi została uhonorowana nagrodą niezależnej rosyjskiej Fundacji Wolności Mediów za wkład „w zwiększenie przejrzystości w rosyjskim wymiarze sprawiedliwości”.

 

Wygląda na to, że jednym z kryteriów jej rozwiązania był „zbyty duży” obiektywizm. Inaczej trudno wytłumaczyć całkowitą wymianę kadrową i przejęcie majątku Ria Nowosti przez nowopowołaną Rossija Siegodnia, na czele której stanie jeden z najwybitniejszych rosyjskich propagandystów Dmitrij Kisielow.

 

Jak się okazuje zarobki Kisielowa są tak wysokie, że z trudem tak zasobnym portfelem poszczycić się mogliby np. Kamil Durczok, Piotr Karśko czy Jarosław Gugała. Ich średnia płaca waha się w przedziale zaledwie 40...60 tyś zł miesięcznie! Ale wcale nie oznacza to, że ich „praca” idzie na marne, i nie sprzyja „opcji rządzącej”.

 

Michał Polak

fot. mat. prasowe, youtube.com

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną