Przez Wyspy Karaibskie przechodzi bardzo silny huragan Irma. Niszczy domy i całą infrastrukturę wysp.
Aktualnie huragan Irma przeszedł przez wyspy Turks and Caicos. Dotychczas odnotowano 14 osób zabitych z powodu żywiołu.
Jedna z mieszkanek wysp mówi: „To czego doświadczyliśmy było dosłownie czymś, co znamy z kina, z horrorów. Ludzie biegali z domów do domów i mieliśmy samochody latające nad naszymi głowami, widzieliśmy kontenery 40-funtowe po prostu latające z prawej na lewą stronę.”
Inni opowiadają o swoich traumatycznych przeżyciach, gdy na przykład z małym dzieckiem na ręku musieli momentalnie decydować się na ucieczkę z domu mimo że widzieli dookoła fruwające dachy. Nie wiedząc, czy przeżyją po prostu ratowali siebie i swoich najbliższych. Dopowiedzmy, że huragan Irma wieje z prędkością dochodzącą do 280 km/g.
Mieszkańcy relacjonują, że czas ataku huraganu był rzeczywiście zgodny z zapowiadanym, dlatego wielu z nich zdążyło się zabezpieczyć w miarę możliwości, przywiązując się linami do dachów, żeby wiatr nie porwał ich ze sobą.
Gubernator wyspiarskiego państwa na Morzu Karaibskim Antigua i Barbud Gaston Browne opisuje stan podległych mu terenów jako zniszczony w 95%! Zostały zerwane dachy domów, a spora część posiadłości uległa całkowitemu zniszczeniu. Infrastruktura jest całkowicie zniszczona.
Nie na tym jednak koniec, gdyż ogromny teren wysp pozostaje zalany, powstają bardzo dogodne warunki do mnożenia się komarów, które z kolei roznoszą niebezpieczne choroby, panujące w tamtym klimacie. Ponadto już teraz wiadomo, że zbliża się kolejny huragan - Jose.
Źródło: BBC