Viktor Orbán znokautował Junckera! To się nazywa siła rażenia

0
0
0
/

Pańska interpretacja zasady solidarności nie jest zgodna z prawem Unii Europejskiej, ani z historycznymi tradycjami Węgier – napisał premier Węgier Viktor Orbán do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera. „Przede wszystkim pragnę zauważyć, że pan również uznał wysiłki Węgier w ochronie granic. W ciągu ostatnich dwóch lat Węgry broniły naszych wspólnych granic, angażując w to pieniądze z budżetu, poprzez budowę ogrodzenia ochronnego oraz poprzez zatrudnienie tysięcy do służby patrolowej” przypominał Orbán, zanim powtórzył stanowisko, jakie przedstawił podczas szczytu przywódców państw UE i rządów, według których Węgry powinny zawsze zachowywać się jak kraj, gdzie są granice strefy Schengen, ale z powodów geograficznych migranci mogą wejść do kraju, jeżeli przekroczą granice UE w innym państwie, głównie w Grecji. „W imieniu węgierskiego rządu chciałbym wyjaśnić, że w naszej opinii pańska interpretacja zasady solidarności nie jest zgodna z prawem Unii Europejskiej ani z historycznymi tradycjami Węgier” ocenił, wskazując, że w przeciwieństwie do niektórych głównych krajów członkowskich UE, Węgry nie mają przeszłości kolonialnej. „Te główne kraje członkowskie stały się krajami, do których przybywają imigranci ze względu na zobowiązania wynikające z kolonialnych zapisów prawnych. Węgry z kolei nie są krajem imigrantów i nie chcą nim być i nie ma zgody na to, aby je zmuszać do zmiany polityki. Interpretacja zasady solidarności opisana w pańskim liście jest w swojej istocie przekształcaniem Węgier w kraj imigrantów, wbrew woli węgierskich obywateli. W mojej ocenie to nie jest solidarność. To jest przemoc” stwierdził Orbán. „Zadziwiła nas część pana listu, który stwarza połączenie między kwestią imigracji a funduszami spójności. Taka relacja nie istnieje i nie jest dozwolona obecnie obowiązującym w UE prawem. Z perspektywy rządu węgierskiego znaczącą część środków z Funduszu Spójności trafia do firm należących do krajów, skąd pochodzą te środki. Gospodarki większości krajów członkowskich UE tym sposobem więcej korzystają z powodu funduszy spójnościowych, jako że korzystają także z funduszy krajów otwierających swoje rynki” napisał premier, dodając: „byłem zszokowany i zdziwiony, kiedy przeczytałem, że pan i Komisja Europejska odmawiają przekazania funduszy na ogrodzenie”. „Jestem przekonany, że ci, którzy nie wspierają muru nie mogą i nie chcą ochronić obywateli Unii Europejskiej. Jest niemożliwym obronić się przed licznymi próbami nielegalnego przekroczenia naszej granicy bez postawienia fizycznych przeszkód. Jeżeli zamiast bronić naszych granic Komisja Europejska chce finansować jedynie środki i organizacje działające na rzecz przyjęcia migrantów, wówczas damy dodatkową motywację setkom tysięcy migrantów, którzy chcą przenieść się do Europy, zamiast ukrócić migracje” stwierdził Orbán. „Chciałbym tym samym powtórzyć prośbę węgierskiego rządu do Unii Europejskiej, aby zapłaciła połowę wydatków dokonanych przez Węgry na obronę wspólnych granic Schengen, włącznie z kosztem budowy muru. Ta suma – 270 mld forintów – została sfinansowana całkowicie z pieniędzy węgierskich podatników, chociaż ogrodzenie i pogranicznicy chronią nie tylko Węgrów, ale i Austriaków, Niemców, jak również innych obywateli Unii Europejskiej” skonstatował Orbán pod koniec listu do Jean-Claude'a Junckera. Źródło: Kormany.hu

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną