PiS ramię w ramię z PO? Jak było dziś w Warszawie na Paradzie Schumana... [ZDJĘCIA]

0
0
0
/

Parada Schumana, pieszczotliwie nazwana przez niektórych jest obserwatorów "Paradą Szamana" - kolejny raz przeszła przez Warszawę, wyrażając radość z likwidacji polskiej niepodległości i suwerenności za sprawą integracji z UE. Nasz reporter, oprócz transparentów PO i SLD wychwycił flagę z logo PiS. Przypadek?

 

10 maja 2014, ulicami Warszawy przeszła kolejny raz, jak to trafnie określiła jedna z redakcji, Parada Szamana. Jest coroczną imprezą mającą na celu wyrażenie radości z likwidacji polskiej niepodległości i suwerenności na drodze integracji z Unią Europejską. Impreza ta wygląda tak jakby jakieś dzikusy w ramach swoistego sadomasochistycznego kultu cargo miały radować się tym, że ktoś zrobił ich niewolnikami...

 

 

 

 

 

 

Na coroczną Paradę Szamana zwożone są dzieciaki z najdalszych zakątków Polski. Dzieciaki jak to dzieciaki z reguły nie kumają kto to jest Szaman, i o co biega z tym rytualnym maszerowaniem. W tym roku najlepiej wyrażały to tablice trzymane przez dzieci, wykorzystywane w euro propagandzie politycznej. Trzymane przez nieletnich pozbawionych praw wyborczych tablice głosiły „25 maja decyduje” i „mam głos wybieram”.

 

 

 

 

 

 

Na czele Parady Szamana szli politycy wywodzący się z nieboszczki Unii Wolności i młodszy od nich lider postkomunistycznego SLD. Podążające za politykami dzieciaki wymachiwały euro szmatami i ukraińskimi flagami – co może wskazywać, że Ukraińcy nie będą mogli decydować o swoim państwie tylko będą kolonią Unii Europejskiej.

 

 

 

 

 

 

Furorę wśród fotoreporterów robili jednak młodzi murzyni idący w Paradzie Szamana. Równie oblegany był Ryszard Kalisz niezwykle ekspresyjnie udzielający wywiadu dla TVN. W paradzie brali liczny udział akrobaci doskonale, choć zapewne nieświadomie ilustrujący fakt, że Unia Europejska jako taka to... cyrk.

 

 

 

 

 

 

 

Paradę Szamana do wyborczej promocji wykorzystały dwie popierające integracje z UE partie – PO i PiS. Nie da się jednak ukryć, że politycy Ruchu Narodowego i Nowej Prawicy jak zwykle stracili okazję do pokazania się przy tej okazji w mediach. Od kilku lat, w związku z ustawą o zgromadzeniach nie można organizować kontrmanifestacji. Jednak w tym roku trwa kampania wyborcza i przeciwnicy integracji z UE z Ruchu Narodowego czy Nowej Prawicy mogli bezkarnie stać na trasie Parady Szamana ubrani w koszulki i trzymając transparenty z napisami „Ruch Narodowy - Nie dla UE” czy „Nowa Prawica – Nie dla UE”. Taka akcja zapewne zapewniła by zaistnienie w mediach, a policja takiej akcji zwyczajowo nie mogłaby spacyfikować.

 

 

Paradzie Szamana towarzyszył coroczny festyn, podczas którego można było dostać mnóstwo propagandowej makulatury a także kilka przydatnych gadżetów sfinansowanych z pieniędzy podatników. W tym roku bezrobotni, emeryci, ubodzy, a także grupy rekonstrukcyjne plemion zbierackich i łowieckich, mogli wygrać w konkursach: dwa modele parasoli, dwie różne torby, pendrivy, długopisy, koszulki i notesy. Ciekawe gadżety rozdawała też PO, były wśród nich: chustki do nosa, kredki, podkładki pod piwo, magnesy na lodówki. Tramwaje Warszawskie rozdawały za to torby, gry planszowe i kredki. Wszystko sfinansowane przez podatników, którzy jeszcze długo poczekają na kolejne pieniądze z UE czy budżetu państwa przeznaczone na kanalizację czy drogi.

 

 

tekst i foto: Jan Bodakowski

 

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną