Poseł Unii Europejskich Demokratów Michał "Misiek" Kamiński na antenie Polsat News w programie „Tak czy nie” stwierdził, że - Ministrowie PO byli osądzani za duperele i kończyły im się kariery polityczne, na które zasługiwali. Na antenie Polsat News w programie „Tak czy nie” Michał Kamiński opowiadał - Zawsze sobie przypominam największy moment polskiej historii, naszego imperializmu, wtedy jak okupowaliśmy Moskwę. Wtedy tam na początku wszyscy się cieszyli. Nasi rodacy poczuli się bardzo pewnie w tej Moskwie, zaczęli spożywać napoje wyskokowe, podrywać tamte kobiety i Rosjanie ich wyrzucili. Spowodowała to arogancja wynikająca z poczucia siły. (...) Pokazywanie przypadków sędziów, którzy popełnili przestępstwa, jest „haniebne”. Gdyby ktokolwiek w Polsce pokazywał ileś przykładów np. pedofilii w jakiejś grupie zawodowej i na tej podstawie mówił, że zbieracze jabłek to jest grupa, która jest szczególnie podatna na pedofilię i przestańmy jabłka uprawiać, to bym powiedział, że to haniebne. I haniebny jest atak na sądy. Zmiany w wymiarze sprawiedliwości są konieczne, ale nie takie, jakie proponuje PiS. Pytanie brzmi, czy wymiar sprawiedliwości będzie bardziej sprawiedliwie rządzony przez Ziobrę ergo Rydzyka i Kaczyńskiego. Czy w Polsce, gdzie za sądy będzie odpowiadała mentalność Rydzyka czy Kaczyńskiego, zwykły obywatel będzie się czuł bezpiecznie? (...) PiS obecnie wszystko wolno, a za czasów PO ministrowie Platformy byli osądzani za duperele i kończyły im się kariery polityczne, na które zasługiwali. Mówię o Sławku Nowaku, któremu zrobiono krzywdę - płakał nad losem PO-wców Misiek.