Burmistrz Salvatore Martello - Przez imigrantów Lampedusa jest na skraju zapaści

0
0
0
/

Groźby, molestowanie, kradzieże. Lampedusa jest na skraju zapaści - tak burmistrz włoskiej wyspy Lampedusa Salvatore Martello ocenia problem migracyjny w rozmowie z włoską agencją prasową ANSA. Burmistrz włoskiej wyspy Lampedusa Salvatore Martello chce zamknięcia tamtejszego ośrodka rejestracji i pobytu dla migrantów.- Nękają oni mieszkańców i turystów. Wyspa jest w kryzysie, zostaliśmy pozostawieni sami sobie. Groźby, molestowanie, kradzieże. Lampedusa jest na skraju zapaści. Siły bezpieczeństwa na wyspie są bardzo liczne, a mimo to „w ośrodku jest 180 Tunezyjczyków, z których wielu udaje się spokojnie unikać kontroli; biwakują i żyją na ulicach.Proszę o zamknięcie tego hotspotu, niepotrzebnej struktury, która niczemu nie służy. Bary są pełne Tunezyjczyków, którzy upijają się i molestują kobiety. Dostaję dziesiątki wiadomości od przestraszonych turystów, hotelarzy, sklepikarzy, restauratorów, którzy codziennie zmagają się z problemami i już nie wytrzymują. Choć ośrodek jest pilnowany przez policję, karabinierów i Gwardię Finansową, Tunezyjczycy wchodzą i wychodzą z niego, kiedy chcą. Nie ma współpracy między instytucjami. Jest za to poważny problem porządku publicznego. Proszę o bezpośrednią interwencję ministra spraw wewnętrznych. Na Lampedusie dochodzi do kradzieży wina, żywności i ubrań w sklepach.Turyści są nękani. Nie można zapanować nad tą sytuacją, a sprawcy tych czynów to „przestępcy, którzy muszą trafić do więzienia. - mówi burmistrz.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną