TV Republika w poważnych tarapatach finansowych. Kaczyński zachęca do wykupu akcji

0
0
0
/

Ponad trzy razy większe wydatki niż wypływy odnotowała po ostatnich trzech miesiącach telewizja Republika. Po roku działalności nie cieszy się także zbyt dużą popularnością. W akcję promującą Nadawcę włącza się Jarosław Kaczyński.

 

Najwięcej wydatków pochłaniają stację wydatki na inwestycje oraz wynagrodzenia dla pracowników i współpracowników zewnętrznych – wynika z danych przedstawionych w memorandum o nowej emisji akcji Telewizja Niezależna.

 

Czytamy w nim, że od stycznia do marca br. firma zanotowała 869 tys. zł wpływów, z czego 407,9 tys. zł zapewniła sprzedaż abonamentu użytkownikom telewizji kablowej i satelitarnej, 226,8 tys. zł - sprzedaż abonamentu internautom, a 225,1 tys. zł - usługi reklamowe.

 

Koszty spółki w I kwartale br. wyniosły 3,03 mln zł, z czego 1,49 mln zł to wydatki na usługi obce (m.in. honoraria dla współpracowników), a 1,17 mln zł - wynagrodzenia dla pracowników.

 

Spółka nie ujawnia wyników finansowych za I kwartał ub.r., ponieważ Telewizja Republika zaczęła nadawanie w maju ub.r. W całym ub.r. większy udział w przychodach firmy niż w I kwartale br. miała sprzedaż abonamentu internautom, a mniejszy - sprzedaż abonamentu odbiorcom kablowym i satelitarnym.

 

- Wpływy za abonamentu na razie nie są wysokie, ale wynika to z obecnego etapu rozwoju stacji. Wpływy te zwiększają się wraz ze stopniowym budowaniem dystrybucji poprzez nowych operatorów kablowych i platformy satelitarne - komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl Radosław Dobrzyński, dyrektor generalny Telewizji Niezależnej.

 

Sprzedaż osobnego dostępu (kart, dekoderów, pakietu) do Telewizji Republika przyniosła spółce w I kwartale br. 280,4 tys. zł, co stanowiło 32,3 proc. jej przychodów. Wpływy ze sprzedaży reklam wyniosły 224,1 tys. zł, z czego tylko 65,6 tys. zł zapewniły spoty emitowane na antenie TV Republika, a aż 158,5 tys. zł - bannery pokazywane w jej serwisie internetowym.

 

Sprzedaż usług obejmuje głównie opłaty od nadawców kablowych i satelitarnych, którzy włączyli TV Republika do swoich ofert. Przypomnijmy, że stacja jest obecnie dostępna w Cyfrowym Polsacie, czterech z pięciu największych sieci kablowych (UPC Polska, Vectra, Inea i Toya), a także w ponad 100 małych kablówkach i w internecie. Trwają natomiast negocjacje podobnych umów z platformą nc+ i siecią kablową Multimedia Polska (przeczytaj więcej na ten temat).

 

Tymczasem rusza kolejny prospekt emisyjny Nadawcy Telewizji Republika. Nowa oferta Telewizji Niezależnej obejmuje 200 tys. akcji z serii F. Pojedynczy papier kosztuje 6,60 zł, a jeden nabywca musi ich kupić minimum 20. Zapisy na akcje potrwają do 8 czerwca. Kampanię emisyjną wsparł ostatnio Jarosław Kaczyński, rekomendując zakup akcji.

 

Tymczasem zdaniem wiceszefa stacji Bronisława Wildsteina, aktualna oglądalność stacji daje duże nadzieje na osiągnięcie rentowności już w przyszłym roku. - Inne stacje, jeśli osiągają rentowność po trzech latach, to mówi się o ich sukcesie. Myślę, że za rok my będziemy w stanie się utrzymywać i rozwijać z przychodów pozyskanych ze sprzedaży czasu antenowego - twierdzi naczelny TV Republika.

 

Michał Polak

za: wirtualnemedia.pl

fot. materiały prasowe

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.   

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną