Koniec unijnego rozdzielnika uchodźców

0
0
0
/

Niemiecka redakcja "Deutsche Welle" płacze, że od wczoraj  "uchodźcy", czyli nielegalni imigranci, którzy dotrą do Grecji i Włoch, nie będą już objęci programem relokacji. Ponieważ Unia nie przedłużyła programu, a prace "nad nowym stałym rozdzielnikiem utknęły na dobre w sporach między krajami UE". Jednocześnie "Deutsche Welle" cieszy się, że "nawet koniec programu relokacji nie będzie przeszkodą w ewentualnej skardze m.in. na Polskę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.    "Państwa UE uzgodniły jesienią 2015 r. plany podziału do 160 tys. uchodźców docierających przez morze do wybrzeży Grecji i Włoch do 26 września 2017 r. - w tym do 120 tys. w ramach obowiązkowej relokacji przegłosowanej przy sprzeciwie Czech, Rumunii, Słowacji i Węgier. Rząd Ewy Kopacz po długich wahaniach bardzo niechętnie poparł rozdzielnik (z grupą ok. 7 tys. uchodźców dla Polski). – Gdyby Warszawa była wtedy na "nie", ówczesna luksemburska prezydencja w Radzie UE miałaby ciężki problem, czy przeprowadzać relokację poprzez głosowanie większościowe pomimo sprzeciwu tak sporego kraju. Ale zarazem padały wtedy w Unii sugestie, że solidarność co do sankcji wobec Rosji nie jest bez związku z solidarnością co do relokacji - napisał niemiecki dziennik.   Rozdzielnik zostanie wykorzystany co najwyżej w jednej czwartej. Do tego tygodnia między kraje Unii rozdzielono ok. 29 tys. uchodźców. A Komisja Europejska szacuje, że teraz w Grecji i Włoszech przebywa jeszcze około 10 tys. migrantów z dużymi szansami na objęcie relokacją. – Uważamy relokację za sukces, jak na dane nam okoliczności – przekonuje jednak Margaritis Schinas, główny rzecznik Komisji Europejskiej.   Komentarz Prawego - Teraz UE będzie promować program "dobrowolnych przyjęć". Już widać tłumy chętnych krajów do tego dobrowolnego przyjęcia do siebie problemów.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną