Premier Hiszpanii Mariano Rajoy powiedział, że Madryt nie wyklucza zawieszenia autonomicznego statusu Katalonii, jeżeli jej przywódcy zadeklarują niepodległość. - Absolutnie nie wykluczam niczego, co jest w granicach prawa... Dobrze byłoby, gdyby nie było potrzeby wdrażania ekstremalnych rozwiązań, ale żeby do nich nie doszło należy wiele rzeczy zmienić – stwierdził Rajoy w wywiadzie udzielonym w sobotę jednej z gazet.

Uwagi te zostały uczynione po tym, jak lider Katalończyków Carles Puigdemont oraz urzędnicy regionalnego parlamentu zapowiedzieli przepchnięcie planu ogłoszenia niepodległości od Hiszpanii mimo sprzeciwu Madrytu dla głosowania, które stało się areną bezprecedensowej przemocy ze strony policji.

- Mam nadzieję, że Katalonia, która idzie na ugodę, jest umiarkowana i przez wiele lat będzie wnosiła wkład w rozwój gospodarczy Hiszpanii i nastąpi poprawa dobrobytu i dobrych relacji. Ona nie może dostać się w ręce ekstremistów, radykałów i (skrajnie lewicowej partii secesjonistycznej) CUP – dodał Rajoy.

- Chciałbym, aby zagrożenie deklaracją niepodległości zostało zażegnane tak szybko jak to tylko jest możliwe – zaznaczył.

W sobotę ulicami 50 miast w całej Hiszpanii przeszły demonstracje, których uczestnicy domagali się zachowania integralności terytorialnej państwa hiszpańskiego.

Źródło: Press TV