Jest pozew przeciwko Frankfurter Allgemeine Zeitung!

0
0
0
/

Sąd Okręgowy w Warszawie otrzymał do rozpatrzenia pozew przeciwko Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ). Reduta Dobrego Imienia występuje przeciwko niemieckiej gazecie we własnej sprawie, aby wyegzekwować sprostowanie artykułu zawierającego nieprawdziwe lub nieścisłe oskarżenia, godzące w dobre imię, reputację i wiarygodność organizacji. Frankfurter Allegmeine Zietung opublikował w lipcu 2017 r. artykuł, w którym opisywał interwencje podjęte przez Redutę Dobrego Imienia – Polską Ligę przeciw Zniesławieniom wobec działalności Jana Grabowskiego, historyka z Kanady. Autor artykułu nazywa RDI organizacją „ultranacjonalistyczną”, która uważa za niewinnych polskich „granatowych” policjantów i dokonuje analogii między nimi a „sterroryzowanymi” Żydami z Rad Żydowskich (a w rzeczywistości tzw. policją żydowską, co autor skrzętnie przemilcza w tekście). Niemiecki dziennik sugeruje, że polscy policjanci kolaborowali z okupantem i są mordercami, którzy działali z własnej i nieprzymuszonej woli. Twierdzenia zawarte w niemieckim dzienniku są nieprawdziwe, stąd wniosek w pozwie o ich sprostowanie. Reduta Dobrego Imienia nie ma nic wspólnego z niemiecką ideologią nazizmu ani faszyzmu. Nie wzywała, nie wzywa i nie będzie wzywać – tak jak naród niemiecki, Adolf Hitler i żołnierze niemieccy podczas II wojny światowej – do zabijania Polaków, Romów czy Żydów. Reduta nie wzywała ani nie wzywa do mordowania polskich czy żydowskich dzieci – tak jak to czyniły władze niemieckie i jak to realizowano w niemieckich obozach koncentracyjnych. W RDI nie pracują również potomkowie morderców z czasów II wojny światowej, przeciwnie osoby współpracujące z Fundacją są pośrednio ofiarami zbrodni niemieckich. Działalność Reduty nie może być porównywana do działań i haseł głoszonych przez żołnierzy niemieckich, którzy mordowali ludzi selekcjonując ich ze względu na rasę bądź przynależność narodową. – To artykuł celowo wymierzony w naszą organizację, aby zdyskredytować nasze działania i podejmowane akcje w oczach zachodniej elity. Frankurter Allgemeine Zeitung jest jednym z najpoczytniejszych dzienników niemieckich, który dodatkowo jest prenumerowany przez ludzi z całego świata. Gazeta chce nas przedstawić jako organizację nierzetelną, której opinie należy traktować z przymrużeniem oka. Dodatkowo chcą osłabić nasz wizerunek także w kontekście toczących się procesów międzynarodowych, m.in. przeciwko niemieckim producentom serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”, w którym Reduta składała do sprawy tzw. list przyjaciela sądu (opinię prawną), czy też innych spraw sądowych np. przeciwko amerykańskiemu gigantowi Facebook czy hiszpańskiemu dziennikowi El Pais – mówi Urszula Wójcik, rzecznik prasowy Reduty Dobrego Imienia. Zadania RDI są jasno określone w statucie, a organizacja jest legalnie działającą fundacją, zarejestrowaną w Krajowym Rejestrze Sądowym. Organizacja m.in. przeciwstawia się nieprawdziwym twierdzeniom historyków o rzekomym współudziale Polaków w niemieckich morderstwach podczas II wojny światowej. – Proces ma charakter precedensowy. Po raz pierwszy polski sąd będzie musiał odpowiedzieć na pytanie, czy polska organizacja może w Polsce, w oparciu o polskie prawo prasowe i przed polskim sądem, żądać publikacji sprostowania w zagranicznym medium. Sąd będzie musiał przeanalizować prawo unijne w tym zakresie. Wyrok nakazujący publikację sprostowania będzie oznaczał, że możemy w przyszłości żądać prostowania informacji nieprawdziwych lub/i nieścisłych także tych publikowanych i rozpowszechnianych przez zagraniczne media – twierdzi Mec. Monika Brzozowska – Pasieka, która reprezentuje RDI przed polskim sądem. Reduta Dobrego Imienia obecnie prowadzi i aktywnie wspiera procesy sądowe m.in. przeciwko producentom serialu „Nasze Matki, nasi ojcowie” (ZDF), El Pais, Le Parisien oraz BBC. Źródło: RDI

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną