Paweł Kukiz wezwał PiS do natychmiastowej penalizacji banderyzmu

Panie Prezesie, żądamy NATYCHMIASTOWEJ penalizacji banderyzmu w legislacji polskiej! Dla Prawdy i Przyszłości. W imię prawdziwie braterskich relacji z Ukrainą. I w imię Boga, Panie Prezesie, bo podajecie rękę tym, którzy czczą diabła... - zaapelował do prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego poseł Paweł Kukiz w reakcji na złożoną przez ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego deklarację chęci zawarcia przez Polskę sojuszu z neobanderowską Ukrainą. „Poroszenko właśnie ogłosił 14 października (dzień powstania UPA) <<świętem narodowym Ukrainy>> … W tym samym czasie Waszczykowski <<chce sojuszu z Kijowem>>” nie krył oburzenia Kukiz. „Wstyd, panie Waszczykowski! Hańba, panowie Karczewski, Terlecki, Kuchciński - za przymykanie oczu na banderowski sznyt w polityce historycznej Waszych "ukraińskich braci"!” skonstatował na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych. Szef polskiej dyplomacji zadeklarował chęć zawarcia sojuszu z Kijowem w wypowiedzi dla dziennika „Rzeczpospolita”. „Partnerstwo z Ukrainą pozostaje kluczowym zadaniem polityki zagranicznej naszego państwa. Jest to relacja głęboka i wielopłaszczyznowa, tak jak między sąsiadami związanymi nie tylko bogatą wielowiekową spuścizną, ale również poczuwającymi się do odpowiedzialności za wspólną europejską przyszłość" - stwierdził Waszczykowski. "Warszawa patrzy na Kijów jak na partnera, z którym chce się dzielić sukcesami, korzyściami, ale i odpowiedzialnością. Tylko na takim równoprawnym partnerstwie buduje się prawdziwy sojusz" - oświadczył minister, zwracając jednocześnie uwagę na zagrożenie ze strony Rosji. Problem w tym, że na kłamstwie nie da się zbudować szczerych i dobrych relacji dwustronnych, natomiast Ukraina nie tylko że zakłamuje dzieje wspólnego sąsiedztwa Polaków i Ukraińców, lecz również opiera trzon swojej tożsamości i państwowości na spuściźnie Stepana Bandery i Romana Szuchewycza, na co Polska nie powinna się godzić, jako że uderza to bezpośrednio w jej dobrze pojęty interes i bezpieczeństwo.