Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski ostro o udziale Kościoła katolickiego w jubileuszu 500-lecia Reformacji

0
0
0
/

„Co mamy świętować? Reformacja była rozłamem w Kościele. Także początkiem wojen religijnych, które ( z winy obu stron) przyniosły śmierć i cierpienie milionom niewinnych ofiar. Rozłam w 1054 roku pomiędzy Kościołem wschodnim a zachodnim też mamy uroczyście obchodzić? Bez przesady” napisał na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych, odnosząc się do uczestnictwa katolickich hierarchów i wiernych w uroczystościach 500-lecia Reformacji. „Szanuję chrześcijan, którzy są poza Kościołem katolickim. To moi bracia i siostry. Ale to nie oznaczam, że mam świętować ich odejście” tłumaczył. „Chyba w Kościele katolickim za dużo już duchowego "multi-kulti"” skonstatował. Udział Kościoła katolickiego w jubileuszu protestantów budzi także uzasadnione obawy katolickich tradycjonalistów, którzy nie godzą się na świętowanie rozłamu w Kościele i potężnego ataku na ten ostatni ze strony protestantów. Warto w tym miejscu przypomnieć, że walka z Reformacją była walką nie tylko duchową, ale o utrzymanie dotychczasowego porządku społecznego. I chociaż bp Stanisław Budzik, zapytany przez portal Prawy.pl, dlaczego Kościół katolicki świętuje 500-lecie Reformacji przekonywał, iż jest to konieczne do zbliżenia między obydwoma wyznaniami, to wydaje się, że właśnie wzajemny szacunek obydwu wyznań do siebie nakazywałby nie świętowania czegoś, co chrześcijan podzieliło.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną