Organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch zarzuca Polsce "działania zagrażające praworządności i prawom człowieka" i wzywa Unię Europejską do "aktywniejszego działania w tym zakresie" włącznie z pozbawieniem Polski prawa głosu.
- Polska znajduje się na tej samej drodze do totalitaryzmu co Węgry. Rząd w Warszawie ponownie pokazał, jak niewiele mu zależy na praworządności i prawach podstawowych. Ustawy uchwalone przez rządzącą partię Prawo i Sprawiedliwość godzą w prawa człowieka, niezależność sądownictwa i prawodawstwo. Obecny rząd w Polsce ignoruje w dużym stopniu krytyki partnerów w Unii Europejskiej i Rady Europy oraz eliminuje ograniczenia w uprawnieniach władzy, osłabia mechanizmów ochrony praw człowieka i ogranicza możliwości działania krytyków rządu. Unia Europejska musi działać, aby bronić wartości i praw ludzi w Polsce. (...) Po dwóch latach dialogu, który nie przyniósł żadnego rezultatu, Komisja Europejska teraz powinna przy wsparciu państw członkowskich wykorzystać wszystkie swoje uprawnienia w ramach obowiązującego prawa UE. Konkretnie chodzi jej o możliwość uruchomienia przez Komisję Europejską art.7 Traktatu UE, który pozwala na zawieszenie prawa głosu danego kraju w Radzie Unii Europejskiej. Wzywamy polskie władze do ścisłej współpracy z unijnymi instytucjami i zadbanie o to, aby wszystkie ustawy i polityczne dyrektywy były zgodne z europejskimi i międzynarodowymi normami praw człowieka. – stwierdziła ekspert organizacji obrony praw człowieka Human Rights Watch (HRW) ds. Europy Wschodniej Lydia Gall, przy okazji prezentacji raportu o skutkach zmian ustawodawczych wprowadzonych od 2015 r. przez rząd PiS.