Sataniści: aborcja i związki homoseksualne to dzieło szatana

0
0
0
/

Sataniści domagają się zniesienia zakazu dokonywania aborcji wszędzie tam, gdzie on obowiązuje, oraz uznania "małżeństw" gejowskich za sakramentalne w imię... wolności wyznania, a konkretnie wyznania satanistycznego. Głos w tej sprawie zabrał rzecznik prasowy satanistycznej świątyni Lucien Graves.

 

Zwracając się za pośrednictwem prasy do kobiet pragnących zabić swoje nienarodzone jeszcze dzieci, a nie mogących tego legalnie uczynić ze względu na obowiązujące prawo, apelował o argumentowanie, iż jakiekolwiek ograniczenia w dokonywaniu aborcji stanowią pogwałcenie wolności wyznania, które wprost określił jako wyznanie satanistyczne. Dodał przy tym, że "małżeństwa" par homoseksualnych, podobnie jak i heteroseksualnych, są sakramentem, tyle że gejowskie - co z całą mocą podkreślił - to sakrament satanistyczny. Zapewnił, że sam zacznie udzielać tego "sakramentu" parom gejowskim w Michigan, gdzie sędzia Bernard Friedman utrącił poprawkę chroniącą małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety.

 

Nie wydaje się być przypadkiem, że Graves zabrał głos właśnie teraz, kiedy zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie, cywilizacja śmierci czyli cywilizacja szatana, zbiera najobfitsze w dziejach żniwo. Najwyraźniej sataniści nie muszą już się ukrywać i hardo podnoszą głowy, nazywając rzeczy po imieniu. Zarówno aborcja, jak i związki osób tej samej płci mają dokładnie tego samego autora. Autora, który dąży do zniszczenia człowieka, zdegradowania jego wizerunku jako dziecka Bożego i do jego wiecznej zagłady.

 

Warto dodać, że dokładnie tego samego dnia, kiedy Greaves zwrócił się do społeczeństwa amerykańskiego, w Polsce Monika Olejnik na swoim profilu na facebooku uznała pogląd, iż zabijanie dzieci jest złem, za "skandal i średniowiecze". Wpisując się w nagonkę na prof. Bogdana Chazana, dodała: "Jeśli dziewięć miesięcy noszenia martwego dziecka w brzuchu to ma być wiara i miłosierdzie, to niech profesor może sobie wszczepi macicę, bo jego to cierpienie jakoś nie dotknie". - Powinien z hukiem wylecieć z pracy - stwierdziła autorytatywnie.

 

Tymczasem Ojciec Święty nie raz przestrzegał, że szatan istnieje i działa na zgubę ludzkości. Można to nazywać średniowieczem, czy ciemnogrodem, ale tym nie zmieni się rzeczywistości. Greaves i jego uczniowie ciemności, jak zwykł ich nazywać, chcą wprowadzić satanizm jako religię w szkołach, wznosić posągi księcia ciemności na terenach będących własnością publiczną oraz odprawiać tzw. czarne msze na uniwersytetach. Już w tej chwili stworzyli do tego silne lobby w Waszyngtonie. Ciekawe, że tego żadna stokrotka dziennikarstwa nie nazwie średniowieczem...

 

Anna Wiejak

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną