Jak poinformowało Centrum Informacyjne Sejmu - Prezydium Sejmu zdecydowało o obniżeniu uposażenia poselskiego posłowi PO Sławomirowi Nitrasowi o połowę na okres trzech miesięcy. - Jeżeli PiS myśli, że przestraszy opozycję, to się myli - skomentował decyzję szef klubu PO Sławomir Neumann.
- Jeżeli PiS myśli, że zagłuszy i przestraszy opozycję - która nie będzie zabierała głosu z mównicy sejmowej i mówić prawdy o partii rządzącej, to się myli - powiedział Neumann, który zabrał w głos w trakcie piątkowych obrad Sejmu. Szef klubu PO zgłosił wniosek formalny o zmianę sposobu prowadzenia obrad "dzisiaj i w przyszłości". Wyjaśnił, że ma to związek z ukaraniem posła PO Sławomira Nitrasa za - jak powiedział Neumann - próbę zabrania głosu i zgłoszenia wniosku formalnego. Parlamentarzyście przysługuje możliwość odwołania się od tej decyzji w ciągu siedmiu dni od momentu odbioru dokumentu.
Szef klubu PO zaapelował do marszałka Sejmu i wicemarszałków z PiS, którzy - jak podał - opowiedzieli się za ukaraniem Nitrasa, o wycofanie się z tej decyzji. Według Neumanna, "szczytem hipokryzji" jest karanie posłów za to, że chcą złożyć wniosek formalny, w zestawieniu z obroną posłów PiS, którzy z mównicy sejmowej - jego zdaniem - "obrażają" Polaków i posłów opozycji. - To jest wasza moralność, to jest wasza etyka - zwrócił się do partii rządzącej polityk PO.