Minister Waszczykowski odpowiada stronie ukraińskiej

0
0
0
/

Oświadczenie MSZ Ukrainy, że wśród Ukraińców nie ma nastrojów antypolskich, bardzo nas cieszy, ale w kwestiach historycznych czekamy na konkretne rzeczowe kroki - powiedział w sobotę we Lwowie szef MSZ Witold Waszczykowski. Szef polskiej dyplomacji, który przebywa z dwudniową wizytą we Lwowie, odniósł się w ten sposób do piątkowego oświadczenia ukraińskiego MSZ, w którym zaznaczono, że na Ukrainie nie ma nastrojów antypolskich. Kijów miał czelność oświadczyć ponadto, że spory historyczne należy rozwiązywać zgodnie z chrześcijańską zasadą "wybaczamy i prosimy o wybaczenie" i bez narzucania swojego punktu widzenia, podczas gdy sam czyni intensywne wysiłki, aby wymusić na Polsce uznanie ukraińskiej wersji wydarzeń przedstawianej w ramach wybielania ludobójców spod znaku tryzuba. - Bardzo nas cieszy to oświadczenie, iż na Ukrainie nie ma nastrojów antypolskich, że społeczeństwo jest przyjazne. My też to dostrzegamy, natomiast dostrzegamy oczywiście incydenty różnego rodzaju, dostrzegamy poszczególne osoby, które zachowują się w sposób mało przyjazny - powiedział dyplomatycznie Waszczykowski podczas spotkania z dziennikarzami w Konsulacie Generalnym RP we Lwowie. Minister dodał, że Polska od wielu lat jest otwarta, aby "kwestie historii, jak również bieżących kontaktów polsko-ukraińskich wyjaśniać". - Polska zaproponowała już bardzo dawno różne kanały współpracy, od forum współpracy (polsko-ukraińskiej), od propozycji prezydenta Andrzeja Dudy z ubiegłego roku, aby stworzyć proces pojednawczy na przykładzie chociażby procesu Yad Vashem, który był realizowany w Izraelu. Czekamy tylko na odpowiedzi, na chęć współpracy ze strony ukraińskiej" - mówił Waszczykowski. Dodał też, że otwarty na współpracę jest polski IPN, który chce na Ukrainie prowadzić prace poszukiwawcze dotyczące ofiar z okresu II wojny światowej. - Jeśli (...) poza deklaracjami, poza oświadczeniami Ministerstwa Spraw Zagranicznych będą również podjęte rzeczowe kroki współpracy z Polską, to z naszej strony na pewno będzie otwarcie - zapewnił szef MSZ. Nie powiedział jednak, jakie Polska podejmie dalsze kroki w sytuacji, jeżeli strona ukraińska nadal będzie uniemożliwiała ekshumacje i godny pochówek Polaków pomordowanych na należących obecnie do Ukrainy ziemiach. Nie odniósł się też w żaden sposób do hołdowania przez współczesne państwo ukraińskie spuściźnie Romana Szuchewycza i Stepana Bandery, jakby problem ten w ogóle nie istniał w przestrzeni publicznej. Wizyta szefa polskiej dyplomacji potrwa do niedzieli. W sobotę wieczorem szef MSZ spotka się z przedstawicielami polskiej mniejszości żyjącej na ziemi lwowskiej. Na niedzielę zaplanowano m.in. złożenie kwiatów na Cmentarzu Obrońców Lwowa (także przy memoriałach Ukraińskiej Armii Galicyjskiej i ukraińskich żołnierzy poległych w Donbasie) oraz rozmowę z przedstawicielami miejscowych władz, m.in. z merem Lwowa Andrijem Sadowym. Źródło: MSZ Fot.  MSZ

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną