Jak dowiedział się portal Prawy.pl zarówno środowiska kresowe, jak i mieszkańcy Birczy będą protestowali przeciwko skandalicznej decyzji o usunięciu Birczy z tablicy pamiątkowej przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
O sprawie poinformował znany działacz kresowy ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Ze zdobytych przez niego informacji wynika, że stało się to pod presją władz ukraińskich oraz Kancelarii Prezydenta RP.
Nazwę Birczy, miejscowości, która w 1946 r. trzykrotnie obroniła się przed banderowcami, usunięto potajemnie, pod osłoną nocy po uroczystym odsłonięciu tablicy przez Ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza. Wszystko wskazuje, iż zleceniodawcą podmiany tablic byli ludzie z Kancelarii Prezydenta RP – Andrzej Duda nie od dziś znany jest z tego, że otacza się ukrainofilami z ciągotami do neobanderyzmu. O ile sama potajemna podmiana dowodzi totalnego upadku moralnego osób za to odpowiedzialnych, to fakt, iż stało się to w Święto Niepodległości ma wymiar symboliczny.
Osoba odpowiedzialna za zlecenie podmiany tablic powinna złożyć oficjalne, publiczne przeprosiny i przywrócić pierwotną tablicę. Tego domagać się będą środowiska kresowe, które do tej pory nie mogą uwierzyć, że w teoretycznie wolnej i demokratycznej Polsce takie rzeczy są w ogóle możliwe.