Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?

0
0
0
/

Medytacje ewangeliczne z dnia 18 listopada 2017 roku, (Łk 18,1-8)   Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni modlić się i nie ustawać: W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: Obroń mnie przed moim przeciwnikiem. Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie. I Pan dodał: Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia mówi. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie? Dzisiejsza Ewangelia podkreśla, jak ważna jest modlitwa. Modlitwa to duchowa łączność z Panem Bogiem, zwracanie ku Niemu naszych myśli. Są różne formy modlitwy: różaniec, litanie, nowenny, pacierz, nasze osobiste słowa. Ważna jest właśnie nasza myśl zwrócona ku Bogu. Dawniej rolnik idąc przez pole z ziarnem, nim je zasiał czynił nad nim najpierw znak krzyża. Podobnie robiono zaczynając kroić chleb. W niektórych domach jeszcze dziś rodzice czynią znak krzyża na czołach dzieci wychodzących do szkoły. Wielu z nas czyni znak krzyża zaczynając podróż. To jest nasza myśl zwrócona ku Panu Bogu. Może są jakieś warunki, które w szczególny sposób sprzyjają naszej modlitwie, ale nie możemy się od nich uzależniać, bo modlić się możemy niemal wszędzie. Oczywiście nasz czas spędzony na kolanach w ciszy kościoła, przed tabernakulum ma ogromne znaczenie. Ale równie ważne jest polecanie Panu Bogu wszystkiego co robimy w ciągu dnia. Św. Ojciec Pio szczególnie trudne rozmowy zaczynał zazwyczaj od rozmowy z aniołem stróżem osoby, z którą miał się spotkać. Czasem modlitwa przychodzi nam z trudem. Zdaje się, że wszystko nas od niej odciąga, a kiedy już chcemy się modlić nie potrafimy odnaleźć żadnych słów Nie ustawajmy i wtedy. Przecież można po prostu powiedzieć o tym Panu Jezusowi, który najlepiej wie, co dzieje się w naszym sercu. Pamiętajmy o tym, by w modlitwie nie tylko prosić ale wielbić i dziękować Bogu. A w chwilach, gdy brakuje nam słów pomodlić się najprościej słowami: „Jezu, ufam Tobie". Jeśli kogoś kochamy dążymy do kontaktu z nim. Cieszy nas każda chwila spędzona w towarzystwie kochanej osoby, każde słowo, które z nią zamieniamy. Tym samym powinna być dla nas modlitwa - szukaniem kontaktu Bogiem. "Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?"

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną